A A+ A++

By ośrodek w Latoszynie raził wszystkich sztuką – tłumaczył sens otwarcia wystawy sztuki w Pijalni Wód w Latoszynie – Zdroju Marcin Ciszek. Pierwszą jest terapią sztuką, jaką kuracjuszom zaaplikował Leszek Kuchniak, rzeszowski malarz i rzeźbiarz.

Wystawa pierwsza, ale nie ostatnia

Wystawę można już oglądać, czynna będzie w pijalni do 17 listopada. To wspólne przedsięwzięcie gminy Dębica, Gminnego Centrum Kultury i Bibliotek Gminy Dębica oraz Galerii Sztuki Miejskiego Ośrodka Kultury w Dębicy. I na tej jednej wystawie ma się nie skończyć, będą kolejne.

– Mam nadzieję, że z tego będzie znana, także z tym będzie kojarzona ta pijalnia – mówił podczas otwarcia wystawy Marek Mikrut, wicewójt gminy Dębica.

– Cieszymy się, że kuracjusze w Latoszynie będą się cieszyć obcowaniem z pięknymi przedmiotami i sztuką. To będzie terapia sztuką – stwierdził Marcin Ciszek, dyrektor CKiB.

Ta pierwsza terapia to kolorowe, wyraziste i bardzo czytelne w przekazie prace Leszka Kuchniaka. Kapliczki, krzyże, świątki, fruwające anioły. Mimo pewnego smutku w przekazie, bo przecież trudno by Chrystus Frasobliwy tryskał radością, to są to prace napawające optymizmem, co warto stwierdzić samemu i wybrać się do Latoszyna-Zdroju.

Pomysł Marka Mikruta

Ryszard Kucab, szef Galerii MOK podkreślił, że organizacja tej pierwszej wystawy, ale też powstanie galerii w Pijani Wód, to zasługa wielu osób. Przed kilkoma miesiącami pomysł taki padł ze strony Marka Mikruta.

– No i udało się. My jako Galeria jesteśmy tutaj jednak gościem – powiedział Ryszard Kucab podczas otwarcia wystawy.

Jak dodał, zawsze Galeria MOK służyła będzie pomocą w organizacji tego rodzaju przedsięwzięć.

Pomyślałem o Leszku Kuchniaku

To do Ryszarda Kucaba należał wybór artysty, który zainauguruje cykl wystaw w Latoszynie.

– Długo nie musiałem myśleć. Pomyślałem o Leszku Kuchniaku – powiedział.

Jego prace kilkakrotnie były prezentowane w Galerii Sztuki MOK w Dębicy, po raz pierwszy jeszcze wtedy, gdy znajdowała się ona w Rynku. A ostatnio podczas wystawy Resume, podsumowującej 35-lecie galerii.

– To autor, którego twórczość wpisuje się w artystyczny pejzaż Podkarpacia: kapliczki, świątki, Chrystus Frasobliwy, Nepomucen czy krzyże przydrożne, wszelkie tematy bliskie nam kulturowo. One są wpisane w nasz pejzaż od wieków. Trudno sobie wyobrazić nasz region bez tych charakterystycznych obiektów, ale też Podkarpacie już trudno sobie wyobrazić bez twórczości Leszka Kuchniaka. On tak wpisał się w artystyczny pejzaż regionu, jak tematy, które podejmuje – podkreślił Ryszard Kucab.

Autor jest bardzo rozpoznawalny, stosuje charakterystyczne środki wyrazu artystycznego, jak wyjaśnia Ryszard Kucab, łączy malarstwo z rzeźbą, często ta granica się zaciera. By to zobaczyć na własne oczy warto się jedna wybrać do Pijalni Wód w Latoszynie, czynnej także w weekendy od godz. 11:00 do 21:00, a w dni powszednie od 12:00 do 21:00.

Są te obrazy moimi modlitwami

Leszek Kuchniak nie ukrywał, że propozycja Ryszarda Kucaba, by jako pierwszy zaprezentował swoją twórczość w Latoszynie – Zdroju, była dla niego zaskoczeniem

– A że jestem człowiekiem odważnym, to rzuciłem się na tą wysoką wodę i zgodziłem się. Jestem zaskoczony , bo ta galeria jest bardzo ładnie przygotowana – mówił Leszek Kuchniak.

Zaczął zastanawiać się, jakie prace pokazać, a ma ich w dorobku ponad 1200. Punktem wyjścia było to, że prezentowane są w uzdrowisku. A Leszek Kuchniak nie ukrywał, że miał poważne problemy ze zdrowiem.

– Część tych prac powstawała jako dziękczynienie za to, że lekarze mnie uratowali. Są te obrazy właściwie moimi modlitwami osobistymi, bez pośredników. To jest podziękowanie za życie – powiedział.

Uzdrowić dusze

Leszek Kuchniak opowiadając o swej twórczości i podejmowanych tematach sakralnych mówił, o swoich fascynacjach od dziecka sztuką ludową, sztuką ludowych artystów, zauroczeniem przydrożnymi kapliczkami. Stara się, by te fascynacje były widoczne w jego twórczości, stąd seria współczesnych kapliczek pokazana na wystawie w pijani.

– Wybór był taki pod to miejsce, pod to uzdrowisko. Ujmijmy to tak, wy tutaj uzdrawiacie ludzi, innymi metodami, ale uzdrawiacie. To ja będę się starał, jak oni tu przyjdą, uzdrowić ich dusze -zakończył Leszek Kuchniak opowieść o swoich obrazach podczas wernisażu wystawy.

Bieg ultra w Dębicy

Reklama

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów do artykułu:
Terapia sztuką w Pijani Wód. Wystawa Leszka Kuchniaka. Jeżeli uważasz, że komentarz powinien zostać usunięty, zgłoś go za pomocą linku “zgłoś”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWszystkich Świętych 2022. Ruszyła kwesta na Starym Cmentarzu w Łodzi
Następny artykułZ OSTATNIEJ CHWILI! Uszkodzona magistrala gazowa. Trwa ewakuacja mieszkańców