A A+ A++

Tenisowy skandalista zabrał głos nt. końca kariery. Nie chce być jak Nadal

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Nick Kyrgios i Rafael Nadal

W niedawnym wywiadzie Nick Kyrgios podkreślił, że nie zamierza kończyć kariery tak samo, jak Rafael Nadal czy Andy Murray. Ich ostatnie drogi nazwał doczołgiwaniem się do odwieszenia rakiety na kołku.

W tym artykule dowiesz się o:

ATP

Nick Kyrgios

Kontuzje nigdy nie oszczędzały Nicka Kyrgiosa. Australijczyk ostatnie spotkanie zanotował w połowie czerwca 2023 roku, przez co na korcie nie oglądaliśmy go już ponad rok. Jednak tenisowy skandalista ma wystąpić w towarzyskim turnieju World Tennis League, który zostanie rozegrany w dniach 19-22 grudnia.

W ostatnim czasie Kyrgios w szczerym wywiadzie z Louisem Therouxem zabrał głos na temat przyszłości. Podkreślił, że nie zamierza kończyć kariery w taki sposób jak Rafael Nadal czy Andy Murray.

– Patrzę na to, jak robi to teraz Andy Murray i jak odchodzi Rafael. Nie chcę być jak oni, nie chcę w pewnym sensie doczołgiwać się do mety. (…) To, co Andy osiągnął w tym sporcie, jest niesamowite. Zasługuje na to, by odejść w nieco bardziej wdzięczny sposób. Uważam, że operacje i ból nie są tego warte – powiedział Australijczyk.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ ma sylwetkę! Tak wygląda w stroju kąpielowym

Celem 29-latka jest powrót na kort w pełni sił, by móc dać z siebie wszystko. Dopóki nie będzie w zadowalającej formie, to nie zdecyduje się przystąpić do żadnego turnieju.

– Mógłbym teraz pokonać 50 proc. graczy, ale nie chcę tego robić, ponieważ moi fani zasługują na lepszą wersję mnie. Nie chcę po prostu uczestniczyć. Kiedy wrócę, znowu będą oczekiwania, więc gdy przegram, nie będzie to w porządku – przyznał Kyrgios.

Finalista Wimbledonu 2022 będzie rywalizował nadal z uwagi na jedną motywację, którą jest końcowy triumf w wielkoszlemowym turnieju. – Dam sobie jeszcze jedną szansę – zapowiedział zawodnik z Australii.

Maja Chwalińska rozpędzona aż miło. Jest kolejny triumf

Maja Chwalińska rozpędzona aż miło. Jest kolejny triumf

Źródło artykułu: WP SportoweFakty

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMikołaj Małecki: Śmierć czy zamrożenie?
Następny artykułTakim drewnem nie wolno palić w kominku. Uchwały stawiają sprawę jasno