Iga Świątek sprawiła trenerowi Piotrowi Sierzputowskiemu niespodziankę, kupując mu wymarzony motocykl. Ten nie pozostał dłużny i także zrealizował obietnicę daną tenisistce.
W rozmowie z Interią trener Sierzputowski wyjaśnił, o co chodziło w zakładzie między tenisistką a jej trenerem.
– Tak naprawdę to był bonus za wynik, który przewidziałem na początku roku. Podczas Australian Open Idze brakowało trochę pewności siebie. Pewnego dnia wracaliśmy ze śniadania i powiedziałem do niej: “Iga przestań gadać negatywnie, możesz tutaj zrobić czwartą rundę”. Ona odpowiedziała: “Dobrze trenerze, jak zrobię czwartą rundę to kupię ten motocykl co się trenerowi podoba”. I tak zrobiła – opowiadał trener.
Dodał, że teraz on musi wywiązać się z danego słowa.
– Chodzi o ten słynny zakład, że muszę się pozbyć “swetra” (owłosienie trenera na torsie przyp. red). Myślę, że już wkrótce to się wydarzy – wyjaśnił.
Sierzputowski jak powiedział, tak zrobił. Na koncie Darii Abramowicz, psycholog z którą współpracuje Świątek, pojawiła się relacja z usuwania “swetra”. Jak widać, Iga także była zdumiona, że trener zrealizował tę obietnicę!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS