A A+ A++

„Tenet” Christophera Nolana już w kinach. Ale czy zdoła ściągnąć do kin szeroką widownię? I jak się ma do innych filmów tego reżysera?

Czy ta skomplikowana zabawa czasem w wyjątkowo misternym scenariuszu sensacyjnego filmu o ocalaniu świata jest w stanie ocalić kino? Czy nie za dużo Jamesa Bonda u Christophera Nolana? Czy autor „Memento” i „Bezsenności” coraz bardziej nie koncentruje się aby na fabularnych łamigłówkach, ale za to coraz mniej uwagi poświęca emocjom bohaterów? Czy oglądany od końca „Tenet” miałby sens? I czy rzeczywiście sens ma tylko oglądanie go na wielkim ekranie?

Jest o czym rozmawiać, choć trudno się dyskutuje bez większych spoilerów. Staraliśmy się jednak nie zdradzić żadnej z większych tajemnic historii napisanej przez Nolana historii. Rozmawiają dziennikarze „Polityki”: Aneta Kyzioł, Janusz Wróblewski i Bartek Chaciński.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGościem Radia ZW był dr Michał Piepiórka, filmoznawca
Następny artykułPosobkiewicz: Na jesieni może być kilka tysięcy przypadków koronawirusa dziennie