Przez miniony rok zajmowaliśmy się remontem mieszkania. Na starość, czyli na przyszłość. Najpierw było pakowanie i wyrzucanie. O ciąg dalszy zadbali fachowcy, nieustannie wyzwalając wydzielanie adrenaliny i mobilizując do walki o każdy dzień poza domem.
Opinie publikowane w naszym serwisie wyrażają poglądy osób piszących i nie muszą odzwierciedlać stanowiska redakcji
Swój epicki wkład do wielkiej antologii anegdot wniosły sklepy budowlane i internetowe. Dobre rady i projektowe łamigłówki serwisowały bezsenność.
Powrót do odnowionych przestrzeni jest nie mniej inspirujący. Z zapomnianych książek opadł kurz. Pochowane pamiątki z dalekich podróży dostały szansę pokazania się. Świeżo pomalowane ściany przyjęły na barki haczyków obrazy i zdjęcia. Choinka zwieńczyła całość, pozwalając na chwilę wytchnienia. Tylko ból mięśni nadal nie pozwala zapomnieć o przenoszeniu ciężkich paczek, mozolnym układaniu na półkach i wieszaniu w szafach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS