Z ustaleń medialnych wynika, że w TVP szuka się sposobów na zapewnienie bezpiecznego lądowania gwiazdom, które przez osiem ostatnich lat były twarzami prorządowej propagandy i ataków na opozycję. Kilka dni portal Press.pl ujawnił, że m.in. dla Michała Adamczyka, Magdaleny Ogórek i Michała Rachonia przygotowane nowe warunki wypowiedzenia. Umowy są skonstruowane w taki sposób, żeby pracownicy TVP jeszcze długo po zwolnieniu mogli otrzymywać wysokie wynagrodzenie.
Jak ocenił w TOK FM poseł Lewicy Marek Rutka, tego typu “złote spadochrony” da się podważyć. Polityk, który jest członkiem Rady Mediów Narodowych, podkreślił w rozmowie z Dominiką Wielowieyską, że sprawa nie dotyczy tylko największych gwiazd TVP, ale również m.in. władz lokalnych oddziałów Polskiego Radia. – Jest przynajmniej kilkanaście takich wniosków, które leżą na biurkach różnych dyrektorów i prezesów w całym kraju – mówił.
To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj z oferty “taniej na zawsze”. Wejdź tutaj, by znaleźć >>
Rutka wskazał, dlaczego umowy można będzie podważyć. – Ponieważ podpisanie takiego wniosku oznaczałoby działanie na szkodę spółki. Wszyscy mają świadomość, że oni wkrótce stracą swe lukratywne posady – wyjaśnił. Nie miał też wątpliwości, że “dyrektorzy i prezesi”, którzy odpowiadaliby za nowe aneksy, mogą ponieść osobistą odpowiedzialność karną za działanie na szkodę spółki. Oczywiście jeśli dojdzie do odpolitycznienia prokuratury. – To jest kwestia czasu, ta sprawiedliwość nadejdzie – uważa gość “Poranka Radia TOK FM”.
Ludzie PiS szykują się na przeczekanie trudnych czasów. “Telewizja Republika 2.0”
Szykowanie umów, które mają zabezpieczyć pieniądze gwiazdom mediów państwowych to nie wszystko. Obóz władzy ma też inne pomysły na przeczekanie trudnych czasów. Poseł Rutka zdradził w rozmowie z Dominiką Wielowieyską, o co chodzi. – Jest przygotowana opcja “Telewizja Republika 2.0”, gdzie ci naczelni propagandziści mieliby dostać pracę i przeczekać czas, w którym Prawo i Sprawiedliwość jest w opozycji. I tego wariantu nie można bagatelizować – ocenił. – Czasu na wypchanie poduszki finansowej dla tej telewizji mieli aż nadto. Są w stanie przetrwać, będąc w opozycji z tymi, których znamy z placu Powstańców, z TVP Info – dodał.
Zdaniem posła Lewicy w rozmowie o mediach państwowych nie może zbraknąć Jacka Kurskiego. Były prezes TVP – przypomnijmy – spełnia się teraz w pracy na stanowisku w Banku Światowym, gdzie trafił z plecenia Adama Glapińskiego. – My trochę zapomnieliśmy, co Jacek Kurski robił przez te lata. On ma naprawdę złoty spadochron za oceanem. Kurski nie dość, że jest winien wyprowadzania pieniędzy na zewnątrz, to jest odpowiedzialny za destrukcję polskiego społeczeństwa. Bo to on doprowadził do wykopania tego głębokiego rowu w społeczeństwie. I za to też powinien odpowiedzieć. Nie tylko za kwestie finansowe – uważa rozmówca Dominiki Wielowieyskiej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS