Ósma już odsłona kultowej franczyzy zawitała na początku roku i wprowadziła całkiem sporo nowości względem poprzednika. Dodatkowe tryby – z Arcade Quest na czele – kilka interesujących, choć miejscami kontrowersyjnych niuansów w systemie walki, no i oczywiście dalsza część wielopokoleniowego sporu w rodzie Mishimy. Finał kampanii pokazał, że jak to zwykle bywa rozwiązanie pewnych problemów generuje kolejne, a w ramach nadchodzących rozszerzeń twórcy szykują coś więcej niż dodatkowych wojowników.
Bandai Namco zapowiedziało wielki powrót Heihachiego. Główny antagonista serii ma jakimś sposobem powrócić do Tekken 8 pomimo tego, co mu się przydarzyło w poprzedniej odsłonie. Przygotowywane jest przy tym przełomowe dla franczyzy fabularne DLC.
Tekken 8 – tak wygląda zapowiadany tryb Arcade Quest. Dłuższy fragment rozgrywki ukazujący zmagania w salonie z automatami
Zapewne nie każdy jest jej wielkim fanem – choćby przez wzgląd na popremierowe mikrotransakcje – ale wydaje się, że ósma część Tekkena poradziła sobie lepiej niż gry wypuszczone przez konkurencję, a przynajmniej Mortal Kombat 1, jeszcze bardziej uwikłanego w owe niepopularne praktyki. Od kilku miesięcy powoli otrzymujemy od Bandai Namco kolejne partie zawartości. Wiosną pojawił się Eddy Gordo, dziś zaś posiadacze Season Passa dostaną odblokowaną premier Polski Lidię Sobieską. Ale twórcy bardzo chcieli nas czymś zaskoczyć – i proszę, nagle do walki powróci nie kto inny, jak Heihachi Mishima.
Call of Duty: Modern Warfare III już za kilka dni ma trafić do abonamentu Game Pass na PC oraz konsolach Xbox
Jak można się domyślić, nie wszyscy przyjęli zapowiedź entuzjastycznie. W końcu w centrum Tekken 7 znajdował się finał śmiertelnej rywalizacji Heihachiego z Kazuyą i zbliżające się zmiany mogą nieco zgrzytać. Ale z drugiej strony ta rodzina ma zwyczaj powstawania z martwych – w mniej bądź bardziej pomysłowy sposób – toteż można było ów manewr przewidzieć. Ponadto może to wzbogacić stan gry po zakończeniu kampanii “ósemki”, gdzie lwia część pionków została z planszy zmieciona. Deweloperzy na razie trzymają genezę powrotu tytana serii w tajemnicy, ale z ich wypowiedzi i trailera wynika, że spory udział będzie w tym miała pewna grupa mnichów. Co jednak najciekawsze, czeka nas fabularne DLC, czyli absolutna nowość w świecie Tekkena. The Dark Awakens ma stanowić rozwinięcie głównego konfliktu i w przyszłości pojawi się w formie darmowej aktualizacji. Pozostaje nam zatem czekać na dalsze wieści.
Źródło: IGN
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS