W Bielsku-Białej od wielu lat wigilię dla bezdomnych i ubogich organizowało Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta. Pierwsza taka wieczerza odbyła się w 1989 roku.
Od tamtej pory każdego roku uczestniczyło w niej kilkaset osób. Na wszystkich zawsze czekał wigilijny posiłek i dobre słowo. Kucharze gotowali po kilkadziesiąt litrów barszczu i kompotu, robili kilkaset krokietów, przyrządzali mnóstwo sałatki i smażyli kilkadziesiąt kilogramów ryby. Były opłatek i życzenia.
Niestety, teraz to wszystko okazało się niemożliwe. – W tym roku ze względu na pandemię nie zorganizowano wigilii dla bezdomnych – informuje Piotr Ryszka, prezes Bielskiego Koła Towarzystwa Pomocy im. Brata Alberta.
Jak co roku podopieczni Towarzystwa Pomocy im. Brata Alberta zostali za to obdarowani paczkami żywnościowymi. Pół tysiąca paczek rozdano w środę w Kuchni Brata Alberta.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS