A A+ A++

Obowiązujące od soboty zmiany w przepisach podwyższyły liczbę punktów karnych za szereg wykroczeń. Jedną z nowości jest karanie punktami karnymi za niezatrzymanie samochodu przed sygnalizatorem S-2 z zieloną strzałką warunkowego skrętu.

Przepisy mówiące o tym, że samochód skręcający “na zielone strzałce” musi się zatrzymać, wprowadzono wiele lat temu. Jest on jednak chyba najczęściej łamanym przepisem w Polsce, kierowcy traktują go jak martwe prawo. Twardych statystyk w tym zakresie nie ma, bo policja ich nie prowadzi, ale życie pokazuje, że “na strzałce” zatrzymują niemal wyłącznie samochody z literą “L” na dachu.

6 punków karnych dla kierowcy, który się nie zatrzyma

Do tej pory za niezatrzymanie się na strzałce kierowcy groził tylko mandat, ale nie otrzymywał za to punktów karnych. W sobotę się to zmieniło i w taryfikatorze pojawiła się pozycja “niezatrzymanie pojazdu przed sygnalizatorem S-2 przez kierującego pojazdem skręcającym (zawracającym) w kierunku wskazanym zieloną strzałką”. 

Za to wykroczenie kierowca otrzyma aż 6 punktów karnych, a pamiętajmy, że punkty skasują się dopiero po dwóch latach. Innymi słowy – cztery takie wykroczenia w ciągu dwóch lat i kierowca zbierze maksymalną liczbę 24 punktów karnych. W tym trzeba też pamiętać, że zupełne zignorowanie nadawanych świateł oznacza aż 15 punktów karnych.

Warto przypomnieć sobie, jak wyglądają przepisy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKuriozalny przydomek dla Lewandowskiego. Hiszpanie wymyślają cuda
Następny artykułMinister obrony Łotwy przypomina o napaści Rosjan na Polskę