A A+ A++

“Anastasia nie straciła przytomności. Zadzwoniła do mnie. Usłyszałam jej przerażony głos, płakała, mówiła, że ktoś ją zaatakował. Natychmiast wybiegłam z domu. Tego widoku nie zapomnę nigdy. Moja córka była cała we krwi. Moje serce zamarło. To była scena jak z horroru” – opisuje dramatyczne wydarzenia mama 12-letniej Anastasii. Jeden cios noża trafił 4 mm od tętnicy, kolejny – blisko oka – dziewczynka może stracić w nim wzrok. Matka prosi o wsparcie: “Sami nie damy rady”.

“Była godzina 17. Anastasia wyszła do pobliskiego sklepu. Nic nie zapowiadało, że za chwilę wydarzy się taka tragedia. Nic nie zapowiadało, że niewinne wyjście zamieni się w koszmar… Nieznany mężczyzna zaszedł moją córkę od tyłu i zaatakował ją nożem! Zadawał ciosy raz w szyję, raz w twarz i tak kilkukrotnie. Potem uciekł… A ona przerażona czekała na pomoc.

Anastasia nie straciła przytomności. Zadzwoniła do mnie. Usłyszałam jej przerażony głos, płakała, mówiła, że ktoś ją zaatakował. Natychmiast wybiegłam z domu. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułVesti przedłużył szansę na mistrzostwo
Następny artykułCementownia w Rudnikach z ogólnopolską nagrodą – jako jedna z trzech firm w województwie