Na imię miał Henryk. Niektórzy wspomną jego Legendę na skrzypce i fortepian, utwór, którego piękno miało zmiękczyć serce przyszłego teścia, przeciwnego małżeństwu córki z artystą. Jeżeli los lub przypadek sprawi, że znajdziemy się na ulicy Wieniawskiego na gdańskich Siedlcach i spojrzymy na tabliczkę z nazwą, z zaskoczeniem przeczytamy: „Ulica Józefa Wieniawskiego”. Bardzo nieliczni będą wiedzieli, że chodzi o młodszego brata Henryka, Józefa – wybitnego pianistę i również kompozytora, pozostającego jak widać do dziś w cieniu wielkiego brata. Czas więc wydobyć go z zapomnienia.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS