A A+ A++

Jeśli poszukujecie solidnego blendera kielichowego, który pomoże Wam np. zmiksować różnego rodzaju smoothie, rzadkie ciasta (np. na naleśniki lub placuszki) albo zupę, a także skruszyć lód, to zachęcam do zapoznania się z blenderem kielichowym . Uważam, że nic tak dobrze nie prezentuje sprzętu jak film, dlatego tradycyjnie już zapraszam na video, a poniżej znajdziecie kilka informacji podsumowujących. 

Teesa Easy Expert – blender kielichowy 

Blender otrzymałam do testów od marki i muszę przyznać, że wcześniej nie miałam do czynienia ze sprzętami tego producenta. A ma on w swojej ofercie dużo więcej AGD, m.in. roboty kuchenne, wyciskarki do soków, suszarki do włosów, odkurzacze itp. 

Blender kielichowy Easy Expert wykonany jest ze stali nierdzewnej i bardzo elegancko prezentuje się w każdej kuchni. Urządzenie jest dość ciężkie, dzięki czemu (i dzięki antypoślizgowym przyssawkom) bardzo dobrze trzyma się blatu, nawet podczas pracy na najwyższych obrotach. Jeśli chodzi o tryb pracy, to mamy do wyboru trzy tryby automatyczne oraz pokrętło ręcznej regulacji obrotów. 

Elementy są ze sobą dobrze spasowane, system uszczelek gwarantuje, że podczas pracy z blenderem zawartość kielicha nie będzie przedostawała się na zewnątrz. Dużym plusem jest odkręcana część z ostrzami, z której bardzo łatwo można zdjąć uszczelkę i dzięki temu dokładnie wyczyścić ten element (w niektórych blenderach nie jest to takie proste). 

Kielich o pojemności 1700 ml wykonany jest ze szkła, a plastikowe elementy są wolne od BPA. Duża moc 1200W umożliwia pracę z prędkością do 18 500 obrotów na minutę. Wykonane ze stali nierdzewnej, rozlokowane w trzech płaszczyznach ostrza, świetnie radzą sobie nawet z twardymi rzeczami, takimi jak kostki lodu, seler naciowy czy jabłka. Blender nie ma problemu też z bardzo dokładnym zmiksowaniem liści. 

Teesa Easy Expert – plusy i minusy

Zacznę od plusów, bo tych jest zdecydowanie więcej:

+ bardzo solidne wykonanie, ładny wygląd

+ duża moc i ilość obrotów na minutę

+ świetnie radzi sobie nawet z twardymi produktami, jak łodyga selera naciowego czy jabłka

+ rozdrabnia liście

+ wolny od szkodliwego dla zdrowia bisfenolu A

+ bardzo łatwy w czyszczeniu 

+ pokrywę i ostrza można myć w zmywarce

Nad minusami musiałam dłużej pomyśleć. Są to drobiazgi do których można się przyzwyczaić

– zabezpieczenia przed nieprawidłowym montażem narzucają nam kolejność montowania i rozmontowywania blendera, co przy pierwszych użyciach może nieco dziwić. Szybko jednak można się do tego przyzwyczaić.

– jak to w przypadku urządzeń ze stali nierdzewnej – prezentują się bardzo elegancko, ale trzeba je przecierać, aby nie odznaczały się na nich np. odciski palców. 

Jeśli chodzi o głośność, to blender ten nie wyróżnia się od innych tego typu sprzętów – ani na plus, ani na minus (głośność maksymalna to 80 dB). 

Mam nadzieję, że moja recenzja okazała się dla Was przydatna!

P.s. Do 2.12 trwa promocja na Black Friday i blender ten kosztuje 179 zł :).

Wpis i film powstał w ramach współpracy z marką Teesa.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMarek Góra: IKE czy ZUS? Wybór między dwiema kiepskimi alternatywami
Następny artykułOtylia Jędrzejczak pisała listy do zmarłego brata. „Wiesz, jak się obwiniam”