Billboardy pojawiły się w czwartek na ulicach 24 polskich miast. Poza dużymi miastami, takimi jak Kraków, Łódź, Poznań, Trójmiasto, Warszawa i Wrocław, zawisły także m.in. w Gliwicach, Jaworznie, Lublinie, Radomiu, Rybniku i Sosnowcu.
– Ten rok był wyjątkowo trudny dla osób LGBT+ żyjących w Polsce. Byliśmy na celowniku mediów publicznych, polityków z obozu władzy, fundamentalistycznych organizacji i hierarchów Kościoła katolickiego. Dodajmy do tego brutalność policji wobec pokojowych demonstracji i maluje nam się bardzo ciężkie podsumowanie ostatnich 12 miesięcy – mówi Ola Kaczorek, osoba współprzewodnicząca Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza. – Ten czas pokazał jednak też coś dobrego – udowodnił, że jako społeczność potrafimy sobie pomagać, występować we wzajemnej obronie i po ludzku wspierać, zgodnie z hasłem współorganizowanej przez nas sierpniowej demonstracji solidarnościowej: „nigdy nie będziesz szła sama”.
Tęczowe bilbordy i citylighty Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza FOT: materiał prasowy
Akcja nieprzypadkowo została zorganizowana w okresie świąteczno-noworocznym
– Życie w Polsce jest wyzwaniem, zwłaszcza dla młodych osób LGBT+. Okres świąteczny bardzo często nie jest dla nich powodem do radości, bo przynosi perspektywę spotkania z nieprzyjazną lub otwarcie wrogą rodziną. Dlatego przypominamy, że jesteśmy w tym razem, bo właśnie wtedy jesteśmy silni i silne – dodaje Ola Kaczorek. – Również z tego powodu zależało nam na dotarciu do mniejszych miast, w których widok czegoś tęczowego w przestrzeni publicznej może naprawdę poprawić samopoczucie. Chcemy dać sobie nawzajem trochę nadziei i przytulić się symbolicznie, pomimo dystansu.
Akcja służy też zebraniu podpisów po apelem
Aktywiści i aktywistki ze stowarzyszenia MNW podkreślają, że rok 2020 był bardzo trudny dla osób LGBT+ żyjących w Polsce. Obóz PiS w trakcie kampanii prezydenckiej wydał im prawdziwą wojnę ideologiczną. Na zawsze w pamięci pozostaną oburzające słowa prezydenta Dudy o tym, że “LGBT to nie ludzie, tylko ideologia” czy skandaliczne słowa ministra Czarnka, posła Żalka czy niektórych hierarchów Kościoła, które chętnie powtarzała rządowa telewizja. Wypowiedzi te, podobnie jak uchwały o tak zwanych „strefach wolnych od LGBT”, wywołały zaskoczenie i oburzenie opinii publicznej, mediów i polityków w krajach UE.
Dlatego akcja billboardowa służy także wyrażeniu sprzeciwu wobec tych słów oraz zebraniu podpisów pod apelem “Zróbmy sobie lepszą Polskę”. Podpisy pod apelem można złożyć poprzez stronę internetową – www.chcelepszejpolski.pl.
Tęczowe bilbordy i citylighty Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza FOT: materiał prasowy
– Wierzymy, że wspólnie ze wszystkimi ludźmi, którzy chcą bezpiecznej Polski bez polityki nienawiści, medialnych kozłów ofiarnych i szczucia na słabszych, możemy zmienić nasz kraj na lepsze – wyjaśnia Hubert Sobecki, współprzewodniczący Miłość Nie Wyklucza. – To nie wydarzy się jutro ani pojutrze, ale gdy tacy lub inni politycy będą prezentować swoje programy i wizje przyszłości, zaniesiemy im ten apel i pokażemy, że bezpieczeństwo wszystkich rodzin, również tych zakładanych przez pary osób tej samej płci, ochrona przed przemocą w szkole i na ulicy czy prawa osób transpłciowych to nie są żadne zagrożenia czy „tematy zastępcze”. To norma krajów Unii Europejskiej, do której powinniśmy dążyć, bo tego potrzebują ludzie, żeby normalnie żyć i nie musieć wyjeżdżać z Polski. Alternatywne wzorce mamy bardzo blisko, bo u naszych wschodnich sąsiadów, ale takiej Polski – mam nadzieję – jednak nie chcemy.
Gdzie tęczowe billboardy w Trójmieście?
Billboardy będą wisieć do końca roku. W Trójmieście powieszono je w siedmiu punktach, m.in. w Gdańsku przy ulicach Lendziona, Podwale Grodzkie, Wały Jagiellońskie, w Gdyni przy ulicach Morskiej i placu Konstytucji oraz w Sopocie przy al. Niepodległości i ul. Kościuszki. Przez cały czas akcji Stowarzyszenie będzie zbierać i publikować na Instagramie zdjęcia nadsyłane przez fanów z kolejnych miast.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS