A A+ A++

Zdecydowanie bardziej niż ze studiami wyprawka kojarzy się z dziecięcym debiutem w podstawówce. Ale przecież i student musi być odpowiednio przygotowany do rozpoczęcia nauki na kolejnym etapie. Oczywiście lista tego, czego potrzebuje, jest nieco inna.

Lekki laptop – bez niego ani rusz

Mimo wszystko punkt pierwszy na tej wyprawkowej liście jest jednak taki sam. Podobnie jak w przypadku ucznia podstawówki czy liceum, student potrzebuje przede wszystkim komputera. Ten komputer musi jednak spełnić nieco inne wymagania. Priorytetem w tym przypadku jest mobilność, co od razu kieruje nas w stronę laptopa. Koniecznie takiego, który jest lekki i smukły, aby jego transport nie stanowił problemu.

Student musi mieć możliwość zabrania laptopa ze sobą na zajęcia. Może się przydać przy tworzeniu notatek, ale też przedstawiania prezentacji. Ważny jest więc zatem także długi czas działania między ładowaniami. Matowy wyświetlacz pozwala z kolei zadbać o komfort nawet w pełnym słońcu czy mocno oświetlonej sali. Ciekawą propozycją za nieduże pieniądze jest na przykład (ważący niespełna 1,4 kg) Huawei MateBook D 14 z 8 GB RAM-u i procesorem Intel Core i3-10110U. Kupisz go już za około 2,5 tysiąca złotych. 

Jeśli na studiach będziesz musieć korzystać z bardziej wymagającego oprogramowania, to lepiej zrobisz stawiając na potężnie wyposażonego laptopa, takiego jak ASUS UX425EA z procesorem Intel Core i7 11. generacji i 16 GB pamięci RAM. Kosztuje dwa razy więcej od wspomnianego Huaweia, ale nie ma mowy o jakichkolwiek spadkach wydajności, a do tego możesz liczyć na rewelacyjny wyświetlacz, szybkie Wi-Fi 6, wielofunkcyjnego touchpada i metalową obudowę. 

ASUS UX425EA

Na laptopa przyda się też torba 

Aby nie tylko wygodnie, ale też bezpiecznie transportować swojego laptopa, potrzebujesz też torby. Możesz postawić na klasyczną torbę na ramię, taką jak Reinston ETL001 albo też na pojemniejszy i wygodniejszy plecak – spójrz choćby na HP Active Backpack. Niezależnie od typu, na jaki się zdecydujesz, ważne żeby torba była wygodna, a równocześnie zapewniała wysoki poziom ochrony.

Czytnik e-booków – książki i podręczniki zawsze… pod ręką

Studentowi na pewno przyda się również czytnik e-booków. Jako że na wyższym etapie edukacji w jednym semestrze książek i podręczników do przeczytania może okazać się więcej niż przez całe liceum, dobrze jest mieć urządzenie, pozwalające trzymać je wszystkie przy sobie bez konieczności wożenia w plecaku tych opasłych tomów. Czytnik to właśnie taki gadżet – waży mniej niż pół kilograma, a mieści w sobie tony książek. 

Na pewno jest też lepszym rozwiązaniem niż tablet czy smartfon, a to za sprawą panelu E Ink, który łagodnie obchodzi się z oczami. Nie bez znaczenia jest też to, że ma swój akumulator, więc nie rozładowujesz niepotrzebnie swojego telefonu. 

inkBOOK Calypso PlusinkBOOK Calypso Plus

Już za mniej niż 400 złotych możesz kupić prosty czytnik e-booków, taki jak Pocketbook Basic Lux 2. Nawet taki „prosty” model oferuje przyzwoitą rozdzielczość, wbudowane Wi-Fi, obsługę wszystkich popularnych formatów oraz doświetlenie ekranu, umożliwiające lekturę po zmroku, jak i w słoneczny dzień. 

Bardziej wymagających może z kolei zainteresować inkBOOK Calypso Plus, mający doświetlenie ekranu z możliwością regulacji temperatury barwowej oraz wyświetlacz z obsługą sterowania dotykowego. Dodatkowo – i to chyba najważniejszy atut – czytnik został wyposażony w moduł Bluetooth, dzięki któremu możesz z niego korzystać nie tylko do czytania, ale też słuchania książek. 

Bezprzewodowe słuchawki – ich też nie powinno zabraknąć

Żeby słuchać audiobooków podczas jazdy autobusem czy pociągiem, trzeba też mieć bezprzewodowe słuchawki Bluetooth. Oczywiście przydadzą się też po prostu w chwili relaksu z ulubioną muzyką. Studenci często mają też zajęte ręce, a taki gadżet pozwala ci prowadzić rozmowy telefoniczne bez angażowania dłoni. 

Lekka konstrukcja, klarowne i bogate brzmienie, długi czas działania oraz niezawodne połączenie to cechy, które muszą być spełnione przez słuchawki dla studenta. W związku z tym polecamy (spełniające je) modele Panasonic RZ-NJ320BE albo JBL TUNE 510BT – w zależności od tego, czy preferujesz konstrukcję dokanałową, czy też nauszną. Jedna i druga ma oczywiście swoje plusy i minusy. 

JBL TUNE 510BTJBL TUNE 510BT

Kalkulator naukowy dla ścisłowców

Ci, którzy wybrali kierunki ścisłe, zrobią też na studiach użytek z kalkulatora naukowego. Nie warto na nim oszczędzać – wypasiony model, taki jak Casio FX-991CEX, może i kosztuje przeszło stówkę, ale to, co ma do zaoferowania, w stu procentach uzasadnia tę cenę. Lista jego funkcji liczy sobie aż 668 pozycji, dzięki czemu najrozmaitsze zadania matematyczne czy fizyczne są do rozwiązania przy jego pomocy. Równocześnie jest dość intuicyjny w obsłudze, co stanowi jego niepodważalny atut. 

A na deser… blender do smoothie

Ta ostatnia pozycja może cię zaskoczyć, ale wcale nie jest nieuzasadniona. Blender do smoothie jak najbardziej nadaje się do wpisania na wyprawkową listę. Studenci mają już to do siebie, że są wiecznie zabiegani. Dobrym pomysłem jest więc zrobienie sobie w domu smoothie i zabranie go ze sobą w stanowiącej część zestawu butelce. W ciągu dnia może bowiem zabraknąć czasu na konkretny posiłek, a taka witaminowa bomba przy okazji doda energii do działania. Jeśli nie masz pomysłu, to jako przykład podajemy Kenwood Sport2Go, ale wiedz, że wybór jest znacznie szerszy. 

Kenwood Sport2GoKenwood Sport2Go

Oczywiście potrzebne będą również zeszyty lub notatniki, długopisy oraz ołówki, teczki i karteczki… No ale to chyba jasne. W każdym razie masz jeszcze miesiąc, by się przygotować – wierzymy, że teraz będzie ci łatwiej.

Artykuł powstał we współpracy z RTV Euro AGD.

Przeczytaj także:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGazociąg Polska-Litwa prawie gotowy
Następny artykułCenzurka dla Czarnka na początek roku szkolnego. Polacy ocenili ministra