A A+ A++
Miliony urządzeń łączących się między sobą bez udziału człowieka. Autonomiczne samochody, e-medycyna, inteligentne miasta, przemysł 4.0. To świat w jaki może nas wprowadzić technologia 5G. Budzi ogromne nadzieje, ale i nie mniejszy strach i obawy.

Jaki wpływ może mieć na nasze zdrowie? To jedno z najczęściej zadawanych pytań.

– Czwarte pokolenie Polaków jest zanurzone w falach radiowych. Już w latach 30. XX wieku były nadajniki radiofoniczne bardzo dużej mocy, znacząco większej niż obecnie, nie przymierzając do mocy stacji bazowych. Zatem kolejne pokolenie jest poddane oddziaływaniu tych fal – zauważa profesor Sławomir Hausman, kierownik Zakładu Telekomunikacji Politechniki Łódzkiej.

Zdaniem profesora nie da się udowodnić nieszkodliwości fal radiowych, tak jak nie da się udowodnić nieszkodliwości czegokolwiek.

– Można udowodnić szkodliwość jakiegoś czynnika, jeśli taki istnieje. Tak jak udowodniono np. szkodliwość promieniowania ultrafioletowego. Można pokazać statystycznie, jak duża liczba nowotworów skóry powstaje pod wpływem tego promieniowania. Ale nie można udowodnić nieszkodliwości – tłumaczy profesor Hausman.

Jego zdaniem w przypadku nowych technologii trzeba rozważyć ich plusy i minusy.
– Za chwilę będzie mnóstwo urządzeń na świecie, które nie będą mogły się komunikować inaczej, jak przez sieć 5. generacji. Jeśli tych sieci w Polsce nie będzie, to nasz rozwój cywilizacyjny się zatrzyma – prognozuje Hausman.

Obszerną relację z webinarium poświęconego technologii 5G przeczytacie w bieżącym numerze „Przełomu”. Wydanie elektroniczne dostępne TUTAJ

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPogłębia się dramat etiopskich uchodźców
Następny artykułPodróże śladem Jamesa Bonda. Zobacz miejsca z filmów o agencie 007