Dietetyk na tropie zdrowych dań na szybko
Dietetyk Michał Wrzosek na portalu Instagram zgromadził ponad pół miliona obserwujących, dzięki ciekawostkom dotyczącym diety, odżywania się i analizy popularnych produktów żywnościowych. Obserwatorzy pokochali naturalny styl nagrywanych filmików oraz codzienną porcję wiedzy, którą serwuje im Wrzosek. Internauci chętnie biorą udział w dyskusjach oraz podsyłają dietetykowi nowe tematy, którymi uważają, że powinien się zająć, na przykład obalenie krążących po sieci mitów dotyczących produktów spożywczych i diet.
Proponuje także przepisy na zdrowe posiłki z produktów, które bez problemu znajdziemy w osiedlowych sklepach. W jednym z filmików ekspert ds. żywienia wybrał się do Żabki, by przekonać się, czy wśród proponowanych przez dyskont gotowych dań obiadowo-lunchowych znajdzie się zdrowy, pełnowartościowy posiłek dla “zabieganych”. Okazało się, że znalazł aż trzy propozycje, które dostarczą nam niezbędnych składników odżywczych, a wystarczy je tylko podgrzać.
Trzy “gotowce”, które nam nie zaszkodzą
W instagramowej rolce doktor dietetyki wymienia trzy propozycje obiadowe idealne do pracy lub na szybki lunch w domu:
-
krem z pomidorów – jak przyznaje Michał Wrzosek, pomidory pełne są dobroczynnych składników, w tym likopenu, a jeśli dodamy do podgrzanego kremu źródło białka, stworzymy pełnowartościowy, zdrowy posiłek
-
danie obiadowe z kurczakiem, purée i buraczkami – “Na pierwszym składzie ma buraki, 312 kcal i aż 27 g białka” chwali dietetyk. Przy okazji ekspert wyjaśnia, że podgrzewanie posiłków w mikrofali jest w pełni bezpieczne, tym samym rozprawiając się z mitem o szkodliwości takiego rodzaju obróbki termicznej żywności.
-
sałatka ze szpinakiem i fasolką edamame – “Łącznie 380 kcal, ale z sosu zawsze możemy zrezygnować” opisuje lunchboxa Wrzosek.
Od burgerów trzymaj się z daleka
W innej rolce ten sam ekspert żywieniowy odradza natomiast zakup gotowych hamburgerów z tego samego sklepu: – To najgorszy burger z Żabki. Warzywa to tu nie uświadczymy – mówi na nagraniu. Raz na jakiś czas zjedzony hamburger nie zaszkodzi, ale ten proponowany przez Żabkę, po przeanalizowaniu składu i otwarciu opakowania przez Michała Wrzoska jest oceniany wręcz fatalnie. – Mamy tu potencjalnie rakotwórczą wołowinę, ser i boczek, konserwanty, emulgatory i substancje żelujące. To wszystko ma szkodliwy wpływ na nasze zdrowie – przestrzega. Mowa o burgerach w różnych wariantach smakowych, które podgrzewa się w mikrofali.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS