A A+ A++

Są znane od wieków i od wieków są przysmakiem nie tylko dzieci. Ale co zawierają i czy są zdrowe? Żelki na tapetę wzięła Yolanda Victoria Rajagukguk z Wydziału Nauk o Żywności i Żywieniu Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Z poważnym ostrzeżeniem przed żelkami możemy się spotkać już w… pierwszym tomie przygód Harry’ego Pottera. Oczywiście chodzi o słynne żelki wszystkich smaków o żelkach Bertie Bott’s. Czy w rzeczywistym świecie, tak jak w Hogwarcie, trzeba uważać na żelki – a jeśli tak, to czy z tych samych powodów? Postanowiła się temu przyjrzeć Yolanda Victoria Rajagukguk pod opieką naukową Anny Gramzy-Michałowskiej.

Przede wszystkim trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czym są żelki – to cukierki o charakterystycznym kształcie, wypełnione aromatyczną galaretką, sprzedawane w różnych kolorach i smakach. Sięgając tysiące lat wstecz znaleziono dane wskazujące, że już wtedy przygotowywano kolorowe żelki – co prawda wówczas bez barwników spożywczych. Wtedy były to po prostu blade cukierki do żucia, wyrabiane według receptury mającej te same korzenie co turecki przysmak zwany rachatłukum lub lukum.

Wieki później dodano kolorową zewnętrzną skorupkę cukierka, która uzupełnia żelki znane nam dzisiaj pod postacią „fasolek”. W przeciwieństwie do ekstremalnych smaków zawartych w żelkach Bertie Bott’s, na rynku wśród najpopularniejszych smaków wytwarzanych przez producentów znajdziemy przede wszystkim owocowe i deserowe. Jak dokładnie są wykonane i jaki mają wpływ na nasze zdrowie? Poznajmy lepiej żelki.

Składniki żelków typu „fasolki” są podzielone na dwie części: pierwsza to gumowe wnętrze, która składa się z płynnego cukru, glukozy i skrobi lub żelatyny. Często dodaje się również naturalne aromaty czy przeciery owocowe, koncentraty soków, płatki kokosowe, kawę, herbatę itp. Dla uzyskania pożądanej tekstury składniki często łączy się ze skrobią i pektynami, zwłaszcza jeśli nadzienie zawiera owoce lub ich soki.

Druga część to tzw. zewnętrzne łupiny lub skórki, które składają się głównie z cukru, barwników, aromatów i wosku. Składniki, w zależności od producenta mogą się nieznacznie różnić ze względu na ich własne, oryginalne receptury. Żelki są łatwe w przygotowaniu i jeśli w miejsce cukru będą dodane naturalne substancje słodzące i składniki owocowe, wtedy mogą stanowić zdrową przekąskę dla dzieci, jak i dorosłych.

Spożywanie zbyt dużej ilości żelków zawierających różne formy cukru oczywiście nie zapewni nam żadnego korzystnego efektu zdrowotnego. Z drugiej strony jednak żelki to nie tylko słodkie cukierki i nadzienia do żucia. Unikalny profil żelków daje szerokie możliwości wprowadzania bioaktywnych składników, które zwiększają ich prozdrowotne właściwości. Dzisiaj oprócz soków i pulp owocowych, zestawów ziół i przypraw do żelków są dodawane także różne witaminy i składniki mineralne.

Wszystkie wspomniane składniki spożywane w postaci zestalonej nie są kojarzone z lekami, lecz raczej ze słodyczami, co powoduje, że chętniej po nie sięgamy. Żelki zawierające odpowiedni zestaw koncentratów owocowych spożywane w liczbie kilku sztuk dziennie są w stanie zaspokoić dzienne zapotrzebowanie dzieci na witaminę C. Ciekawostką może być to, że w badaniach pediatrycznych żelki są używane do uczenia dzieci połykania leków.

W ostatnich latach ogromną popularność zyskały także żelki z probiotykami, których główne działanie jest ukierunkowane na poprawę mikrobioty naszych jelit, a dzięki temu poprawie funkcjonowania całego organizmu. Należy jednak nadal pamiętać o tym, że aby żelki stanowiły element wsparcia zdrowotnego w naszym menu, trzeba kupować tylko takie, których skład to zapewnia. Zanim więc kupimy żelki – przeczytajmy etykietę produktu i dokonujmy świadomych zakupów.

Oceń artykuł
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułROW Rybnik wywalczył remis z Orłem [ZDJĘCIA]
Następny artykułEl. MŚ 2022. Anglia nie miała najmniejszych problemów z pokonaniem Andory