A A+ A++

Chociaż 2022 rok przyniósł wiele ułatwień w podróżowaniu, to nie należał również do najłatwiejszych. Skutki popandemiczne i szalejąca inflacja sprawiły, że wielu z nas musiało zacisnąć pasa. Jednak Polacy nie rezygnowali z wyjazdów i tłumnie odwiedzali wybrane lokalizacje. Które z nich cieszyły się największą popularnością?

Zobacz wideo
Jest czysty i zadbany? To tylko pozory. 7 najbrudniejszych rzeczy w pokoju hotelowym

Najpopularniejsze kierunki wśród Polaków

Kiwi.com to czeska wyszukiwarka połączeń umożliwiająca rezerwacje biletów lotniczych w najkorzystniejszych cenach. Firma przygotowała raport na bazie danych od 1 stycznia do 1 grudnia 2022 roku i sprawdziła m.in. gdzie oraz za ile podróżowaliśmy w minionych miesiącach. 

Podróżujesz z dzieckiem? Lepiej zrezygnuj z pierwszeństwa wejścia na pokład

Największą popularnością wśród Polaków cieszyły się urlopy w stylu dolce vita. Najczęściej wypoczywaliśmy wśród włoskich uliczek, czy korzystając ze sjesty w hiszpańskich miejscowościach. Często wyjeżdżaliśmy również do Francji, Norwegii, Irlandii Północnej i Wielkiej Brytanii. Tym razem z grona najpopularniejszych kierunków wypadła Ukraina ze względu na trwającą tam wojnę. 

Które europejskie miasta najbardziej zachwyciły naszych rodaków? Okazało się, że w 2022 roku równych sobie nie miał Londyn. Tuż za nim znalazły się Barcelona, Mediolan, Sztokholm oraz Oslo. Jak pokazują prognozy, sytuacja wiele nie zmieni się również w przyszłym roku. Na ten moment wśród kierunków na 2023 rok królują Londyn, Paryż, Rzym, Barcelona i Mediolan.

Workuta: zimą temperatury sięgają tu nawet 50 stopni poniżej zera.To miasto zimą zamienia się w krainę lodu. Temperatury sięgają nawet -50 stopni

Tyle płaciliśmy za bilety w 2022 roku

Polacy najczęściej podróżowali z lotnisk: Kraków-Balice, Chopina w Warszawie, Warszawa-Modlin oraz Katowice-Pyrzowice. Największą popularnością cieszyły się loty krótkodystansowe, które były tańsze niż w 2019 roku. Średnia cena za bilet wynosiła 331, czyli o 70 zł mniej niż przed pandemią. 

Większy popyt i wyższa cena paliwa skutkują droższymi biletami, zwłaszcza na długich trasach. Krótsze loty są mniej dotknięte, ponieważ paliwo stanowi mniejszą część kosztu biletu. W przypadku dłuższych lotów większość kosztów biletu dotyczy paliwa, dlatego też różnica w cenie staje się widoczna

– wytłumaczyła Eliška Reznícek Dockalová, Director of Customer Experience w Kiwi.com cytowana przez portal wprost.pl. 

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł7 pysznych koreczków na sylwestrową imprezę
Następny artykułSejm przyjął ustawę budżetową na 2023 rok!