Rozpoczęła się budowa pierwszego z czterech bloków przy ul. gen. J. Hallera i ul. gen. W. Sikorskiego w Krośnie. To największa inwestycja w historii krośnieńskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Na osiedlu ma powstać 260 mieszkań.
Piotr Zawisza, prezes TBS Krosno, sytuację spółki przedstawiał podczas ostatniej sesji rady miasta.
Zapytał o to m.in. wiceprzewodniczący Robert Hanusek. Chciał się dowiedzieć jak sytuacja na rynku budowlanym wpływa na plany spółki.
– Z tym co się dzieje dziś, TBS radzi sobie całkiem nieźle – zapewnił Piotr Zawisza.
Przekazał, że pomimo trudnej sytuacji na rynku budowlanym spółka zdecydowała się przeprowadzić przetarg, który wyłonił wykonawcę pierwszego z czterech bloków, w ramach dużej inwestycji przy ul. Hallera i ul. Sikorskiego.
– Po otwarciu ofert okazało się, że najniższa cena była minimalnie wyższa od tej, którą sobie zaplanowaliśmy – przyznał Piotr Zawisza.
Tłumaczył, że o rozpoczęciu budowy zaważyły analiza i korekta założeń przetargowych oraz długa lista osób oczekujących na mieszkanie.
– To największa budowa w historii TBS, zarówno pod względem wartości jak i ilości mieszkań, które powstaną – zaznacza Piotr Zawisza.
W pierwszym bloku na nowym osiedlu, które buduje TBS, będzie 65 mieszkań na wynajem o powierzchni od 26 do 75 metrów kwadratowych.
Zaplanowano:
- 3 mieszkania jedno-pokojowe
- 15 mieszkań dwu-pokojowych
- 45 mieszkań trzy-pokojowych
- 2 mieszkania cztero-pokojowe
Budową zajmuje się krośnieńska spółka KPB-Budownictwo. Cena jaką zaoferowała to blisko 25,5 mln zł.
Na przełomie roku TBS planuje ogłosić przetarg na kolejny 65-mieszkaniowy blok. W przypadku tego budynku mieszkania będą z opcją dojścia do własności.
– Na rynku budowlanym dało się zaobserwować zarówno spadek cen materiałów jak i spadek cen usług budowlanych. Spowodowane to jest prawdopodobnie tym, że firmy, które chciały przeczekać trudny okres i nie brały żadnych kontraktów, bądź oferowały wygórowane ceny, nagle zrozumiały, że muszą coś robić i te ceny są już troszeczkę niższe – ocenił Piotr Zawisza.
Jak spółka TBS finansuje budowę bloków?
To przede wszystkim kredyt z Banku Gospodarstwa Krajowego (na pierwszy blok przy ul. Hallera i ul. Sikorskiego TBS otrzymał 7 mln zł), dopłaty z rządowego funduszu rozwoju mieszkalnictwa, udziały własne oraz partycypacje najemców (sięgają one 25 – 30 procent inwestycji).
Niestety, daje się zauważyć wzrost kosztów partycypacji. Mieszkańcy bloku, który powstał przy ul. Staszica wpłacali po 900 zł za metr kwadratowy. W przypadku budynku przy ul. Składowej (ma być oddany do użytku końcem tego roku) było to już 1 000 zł. Natomiast koszt mieszkania przy ul. Hallera i ul. Sikorskiego – już 1 270 zł.
Długa lista oczekujących na mieszkania
Lista osób, które oczekują na mieszkania w TBS liczy 941 wniosków. Władze spółki postanowiły ją zweryfikować. Prezes Zawisza szacuje, że po zakończonej procedurze będzie ich około 20 procent mniej.
Na czym polega weryfikacji?
– W pierwszym kroku postanowiliśmy wysłać pisma do osób, które złożyły wnioski jeszcze w roku 2009 i 2010, z pytaniem czy wniosek jest aktualny – tłumaczy Piotr Zawisza.
Dodaje, że kolejnym elementem jest weryfikacja zasadności wniosków. Prezes TBS zaznacza, że lista skraca się też o osoby, które same wycofują wnioski ze względów finansowych.
Autor: Tomasz Jefimow
Zdjęcia: Tomasz Jefimow
Wizualizacje: TBS Krosno
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS