Przed środowym finałem w Sewilli James Tavernier może się pochwalić siedmioma golami w Lidze Europy, z których aż cztery strzelił z rzutów karnych. Tuż za nim w klasyfikacji są Wenderson Galeno (jesienią Braga, teraz FC Porto) oraz Karl Toko Ekambi (Olympique Lyon), którzy zdobyli po sześć bramek.
Kto mógłby jeszcze dogonić lub przegonić Taverniera w środę w Sewilli? Japończyk Daichi Kamada z Eintrachtu strzelił dotąd pięć goli, a Alfredo Morelos z Rangers cztery. Problem w tym, że Morelos jest kontuzjowany i choć przyleciał do Andaluzji, to jedynie jako kibic.
Więc jedynym, który może Tavernierowi zagrozić jest Japończyk Kamada, bo pozostali piłkarze nie mają na swoim koncie więcej niż trzech trafień.
Wychowanek Newcastle, który wypalił dopiero w Szkocji
Tak duża liczba bramek Taverniera w tegorocznej Lidze Europy to nie przypadek. Ten sam zawodnik w bieżącym sezonie ligi szkockiej strzelił 9 goli, do których dołożył aż 14 asyst. Jego statystyki z ubiegłych rozgrywek to 12 goli i 11 asyst. Mało tego – w sezonie 2018/19 Tavernier zdołał zdobyć po 14 bramek i asyst, a gdy w sezonie 2015/16 Rangers grali jeszcze w drugiej lidze szkockiej, dorobek Anglika wynosił 10 goli i aż 18 asyst.
30-letni James Tavernier jest wychowankiem Newcastle United, ale w Anglii furory nie zrobił. W Premier League rozegrał w barwach macierzystego klubu zaledwie dwa mecze. Od 2015 roku angielski prawy obrońca jest za to piłkarzem Rangersów i jest na dobrej drodze do zostania jedną z klubowych legend. Tym bardziej, jeśli w środowy wieczór Glasgow Rangers pokonają Eintracht i zwyciężą w Lidze Europy.
Finał Ligi Europy Eintracht Frankfurt – Glasgow Rangers odbędzie się w środę 18 maja o godzinie 21:00. Relacja na żywo na Sport.pl.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS