A A+ A++

Połączenie dwóch z trzech zakładów Tauronu Wydobycie (osobno nadal będzie działać kopalnia Brzeszcze) to część programu naprawczego spółki, która – po planowanych zmianach organizacyjnych – zamierza utrzymać potencjał wydobywczy rzędu 3,5-5 mln ton węgla rocznie.

Reklama

“Pracujemy na bazie programu naprawczego. Jednym z jego elementów jest inna struktura organizacyjna w naszej spółce. Będzie ona polegać na połączeniu dwóch zakładów, które eksploatują i produkują paliwa o bardzo podobnych parametrach – mówimy o zakładzie górniczym Janina i zakładzie górniczym Sobieski” – poinformował w czwartek PAP prezes Tauronu Wydobycie Tomasz Cudny.

“Planujemy w 2021 r. administracyjne połączenie tych dwóch zakładów. Po przeprowadzeniu pewnych analiz co do posiadanych złóż, miejsc eksploatacji, w 2022 roku kopalnia powinna już funkcjonować na pozycji kopalni zespolonej” – dodał prezes.

Podstawowym celem powiązania dwóch samodzielnych dotąd zakładów – jak wskazują przedstawiciele spółki – jest odpowiednie wykorzystanie majątku, potencjału ludzkiego obu kopalń oraz elastyczne dostosowanie się do potrzeb rynku.

“Przy takim układzie jesteśmy w stanie wydobywać – razem oczywiście z zakładem górniczym Brzeszcze – od 3,5 do 5 mln ton węgla, w zależności od potrzeb rynku, który obsługujemy i na który nasz węgiel jest dedykowany” – powiedział prezes Cudny.

Jego zdaniem, ważnym elementem przemawiającym za połączeniem zakładów w kopalnię zespoloną jest możliwość lepszego wykorzystania majątku i sprzętu.

“Nie każdy rozumie, że np. zakupy dokonywane dla jednego z zakładów przez parę miesięcy są niewykorzystywane. Mając kopalnię zespoloną, tworząc wspólne plany, koordynacja wykorzystania majątku będzie dużo większa i lepsza” – ocenił prezes górniczej firmy.

Połączenie pozwoli też na wykonywanie własnymi siłami kopalni części prac, wykonywanych obecnie na zlecenie przez zewnętrzne firmy usługowe, których w ostatnim czasie ubywa na rynku.

W ocenie Tomasza Cudnego, tworzenie kopalni zespolonej jest dla spółki dużym wyzwaniem, jednak prace nad wdrożeniem tego planu w życie są już zaawansowane. “Zespół, który pracuje nad opracowaniem planu naprawczego, w szczegółach zajmuje się teraz kopalnią zespoloną” – poinformował prezes.

W ubiegłym roku grupa Tauron, do której należy skupiająca trzy kopalnie spółka Tauron Wydobycie, analizowała możliwość sprzedaży przynoszącej wówczas straty kopalni Janina w małopolskim Libiążu. Wstępne zainteresowanie wyrażał katowicki Węglokoks, ostatecznie jednak Janina pozostała w strukturach Tauronu – teraz ma być połączona z kopalnią Sobieski.

Kopalnia Janina w Libiążu posiada największe w Polsce złoża węgla energetycznego, szacowane na 2,1 mld ton. Produkuje m.in. paliwo o obniżonej zawartości chloru, przeznaczone np. dla uruchomionego w listopadzie br. nowego bloku energetycznego o mocy 910 megawatów w Jaworznie.

Od stycznia do września br. 64 proc. zapotrzebowania grupy energetycznej Tauron na węgiel kamienny zostało zaspokojone surowcem z własnych kopalń, które wydobyły go blisko 3,6 mln ton, wobec ponad 2,9 mln ton rok wcześniej. Sprzedaż węgla w ciągu trzech kwartałów br. była na porównywalnym do ubiegłorocznego poziomie, nieco poniżej 3 mln ton. W trzecim kwartale wzrosła sprzedaż do odbiorców spoza energetyki.

PAP - mini

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUzbroją przejścia w czujniki i kocie oczka
Następny artykułMaria Aleksandra z Rumunii. Pierwsze oficjalne zdjęcie małej księżniczki