Integracja oraz jazda na rowerach były głównymi celami, jakie przeświecały zarządowi Tauron Włókniarza w organizacji drużynowego wyjazdu do hiszpańskiej miejscowości Calpe.
Czwartek dla większości zawodników oznaczał jazdę na rowerze połączoną z wieczornym relaksem na plaży – piłka siatkowa, piłka nożna i pływanie w morzu. W piątek z kolei cała drużyna spotkała się na wspólnym rozruchu na siłowni. W sobotę spędziła jeszcze cały dzień w Calpe i wróciła do Polski.
– Kolejny piękny dzień spędzamy na swoich rowerach i zdobywamy kolejne szczyty. Jestem pod wielkim wrażeniem, jak dobrze radzą sobie nasi najmłodsi koledzy: Halkiewicz, Kupiec oraz Ludwiczak. Z tego co wiem, nigdy wcześniej nie jeździli na rowerach tak często i tak długich dystansów. Dzisiejszy podjazd pod górę miał około 19 km, a oni bez większego problemu sobie z tym poradzili – powiedział Mikkel Michelsen. – Jeśli chodzi o mnie, to czuję się wspaniale. Kolarstwo to zaraz po żużlu moja druga pasja. Znałem już Calpe ze swoich wcześniejszych wyjazdów, bo są tutaj świetne trasy do jazdy na rowerach. Od przyjazdu towarzyszy nam dobra pogoda i atmosfera. Zarząd klubu podjął świetną decyzję organizując dla nas ten obóz – dodał.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS