Mówi się, że kto raz zobaczył widmo Brockenu, ten umrze w górach. Ten, kto zobaczył je po raz trzeci, może się w nich czuć bezpiecznie po wsze czasy. Który raz widzieli je pan Adam albo pan Arkadiusz, którzy zdjęciami rzadkiego widoku podzielił się w grupie “Tatromaniacy” na Facebooku? To pozostanie zagadką.
Widmo Brockenu to zjawisko optyczne, które polega na zaobserwowaniu własnego cienia na chmurze znajdującej się poniżej obserwatora. Bywa również, że cień otoczony jest tęczową obwódką, zwaną glorią. Kolorowa “aureola” pojawia się gdy na kroplach wody dochodzi do załamania promieni słonecznych.
Nazwa tego zjawiska wywodzi się od szczytu gór Harz – Brocken. W 1925 r. zaś Jan Alfred Szczepański upowszechnił to nazewnictwo, ale również nadał mu metafizyczny wyraz, dodając interpretację o rychłej śmierci czy gwarancji nietykalności
Ten niezwykły widok od lat rozpala wyobraźnię. W jednych budzi podziw, a w innych przerażenie. “Jakbym takie coś zobaczyła w górach, to od razu zawracałabym biegiem” – czytamy w komentarzach pod zdjęciem. “Dość często się ostatnio pojawia i dość często ostatnio ludzie giną w Tatrach, sam nie wiem, czy chciałbym to zobaczyć” – komentują internauci.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS