– Carlos pytał mnie więcej niż raz, czy chcę z nim pojechać na Dakar – zdradza Luis Rodríguez Moya, którego jedynym doświadczeniem w rajdach terenowych pozostał start u boku piosenkarza Manuela Quijano w Baja Aragón 2007.
Najstarszy syn Luisa, Álvaro Rodríguez zaliczył sezon 2019 w mistrzostwach Hiszpanii pilotując Santiago Prado Losadę, znanego w Galicji jako Yago. Tegoroczne plany pokrzyżowała pandemia koronawirusa, ale udało się zaliczyć Rajd Andaluzji. Załoga odpadła po problemie z silnikiem Yamahy YXZ 1000R.
Álvaro w domu rozmawia z matką po francusku, uczęszczał do amerykańskiej szkoły, więc języki obce są jego mocno stroną. Szkolenia w zakresie nawigacji udzielił Álex Haro, pilot Giniela de Villiersa. Carlos Sainz zgodził się pomóc ustawić zawieszenie – i jeździł Yamahą przez cały dzień.
Yamahę przygotowała w grupie T4 portugalska firma Franco Sport. Serwisem zajmie się FN Speed Team. Luis Moya nie będzie towarzyszył synowi w Arabii Saudyjskiej. 60-latek komentuje Dakar ze studia TVE.
Fot. facebook.com/griponlockingpliers
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS