A A+ A++

W styczniu br. prezydent Dariusz Bożek zapowiedział dopłaty do cen wody aby mieszkańcy miasta nie odczuli planowanych podwyżek. Tak się jednak nie stanie, miasto nie pokryje różnic cenowych i od września br. za wodę i odprowadzanie ścieków zapłacimy więcej o 1,07 zł brutto za metr sześcienny.

Wrześniowa podwyżka wynika z zatwierdzonej przez Wody Polskie taryfy. Dzięki dopłatom z budżetu miasta o których jeszcze w styczniu br. mówił prezydent Tarnobrzega, podwyżki tej mieli nie odczuć mieszkańcy.

Jeżeli chodzi o wodę, taryfy faktycznie one niestety są tak skalkulowane, że co roku idą do góry, ale obiecałem, że w tym roku, w następnym i w kolejnym tarnobrzeżanie nie zapłacą za wodę więcej. Dopłaci miasto do tej różnicy, która wynika z taryf, dzięki czemu mieszkańcy nie będą musieli się obawiać o wzrost cen także wodypowiedział prezydent D. Bożek, w wywiadzie udzielonym Wacławowi Pintalowi w styczniu br. Wywiad ten wyemitowany został przez Telewizję Lokalną.

Obiecywanych dopłat jednak nie będzie, co spowodowane jest brakiem środków budżetowych.

„Zgodnie z rozporządzeniem taryfowym, dopłaty dla poszczególnych grup taryfowych są realizowane na podstawie podjętych przez Radę Miasta Uchwał, jednak aktualni obowiązujące przepisy nie wskazują żadnych przesłanek, warunków ich podjęcia, ponadto może ona być podjęte w każdym momencie, niezależnie od zatwierdzonych już taryf. Wysokość dopłat pokrywana jest wówczas ze środków budżetowych, co ma jednoznaczne przełożenie na sytuację finansową Miasta i możliwość realizowania działań inwestycyjnych. Przyznanie dopłat oznacza, że w budżecie miasta muszą nastąpić uszczuplenia, bądź przesunięcia środków w innych pozycjach, aby wygospodarować odpowiednie środki finansowe. Podkreślenia wymaga także fakt, że uchwała przyznająca dopłaty nie może różnicować odbiorców z danej grupy taryfowej, dlatego podjęta przez radę gminy uchwała może przyznawać dopłaty dla jednej (całej), wybranej lub wszystkich grup taryfowych. Oznacza to, że odbiorcy należący do określonej grupy taryfowej muszą bezwzględnie zostać potraktowani tak samo, więc niedozwolone jest wykorzystanie w procesie podejmowania decyzji o dopłatach np. kryterium dochodowego i przyznanie dopłat tylko tym mieszkańcom, których dochody nie przekraczają określonego progu.

Na drugiej stronie szali mamy inwestycje, czyli nowo pozyskane środki na rozwój Miasta Tarnobrzega, na inwestycje na które z niecierpliwością czekają mieszkańcy i  przedsiębiorcy, a które wymagają zabezpieczenia wkładu własnego. Dlatego podejmując tą trudną społecznie decyzję oraz biorąc pod uwagę wartość dodaną z  angażowania publicznych pieniędzy musiała być dokonana ponowna analizy słuszności i efektywności ekonomicznej przyznanych dopłat.

Rozsądne gospodarowanie pieniędzmi publicznymi, to takie ich inwestowanie, które w odpowiedniej perspektywie czasowej przyniesie oczekiwane efekty ekonomiczne, społeczne i gospodarcze dla miasta. Dlatego decyzja, która została podjęta, chociaż bardzo trudna, biorąc pod uwagę długoterminową perspektywę rozwojową miasta, a nie krótkoterminowe kalkulacje polityczne, była jedyną racjonalną na ten moment. Środki finansowe, jakimi dysponujemy, chcemy przeznaczyć na rozwój oraz poprawę infrastruktury miejskiej. Nie oznacza to, że zaniechamy szukania rozwiązań i możliwości odciążenia domowych budżetów mieszkańców Tarnobrzega.” – napisał w odpowiedzi na nasze pytania ws. dopłat rzecznik UM W. Lis.

foto: archiwum

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKredyty mieszkaniowe
Następny artykułDo Polaków wysłano niebezpieczne SMS-y – trzeba je od razu usunąć