A A+ A++

Władze Karczewa wyłoniły już w przetargu podmioty, które zajmą się odbiorem śmieci od mieszkańców. Z terenów wiejskich i tzw. starego Karczewa odpady powinna zabierać firma Progres z Sulejówka, a z zabudowy wielorodzinnej, w tym osiedla Ługi – konsorcjum PreZero Service Centrum i Remondis Otwock, które jednak odwołało się od wyniku przetargu

SYLWIA WYSOCKA

Ogłoszony na początku listopada przetarg został podzielony na trzy części: odbiór śmieci z domów jednorodzinnych na terenach wiejskich, wywóz odpadów z zabudowy jednorodzinnej na terenie miasta Karczewa i prowadzenie PSZOK-u, a także odbiór odpadów z terenów zabudowy wielorodzinnej. Otwarcie ofert nastąpiło 7 grudnia. Okazało się, że zgłosiło się aż pięć zainteresowanych podmiotów. Bezpośrednio przed otwarciem ofert gmina podała, ile pieniędzy zamierza przeznaczyć na sfinansowanie poszczególnych części zamówienia. I tak dla pierwszej części była to kwota 2 mln 723 tys. 500 zł, dla drugiej 3 mln 962 tys. 753 zł, a dla trzeciej 1 mln 632 tys. 962 zł. Okazało się, że niektóre oferty były znacznie niższe.

17 grudnia wybrano najkorzystniejsze propozycje. Na terenach wiejskich najlepsze warunki przedstawiła firma Progres, która zaproponowała 1 mln 390 tys. 680 zł. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, ta sama firma poprowadzi też karczewski PSZOK i odbierze śmieci od mieszkańców zabudowy jednorodzinnej na terenach miejskich (cena oferty wyniosła 2 mln 482 tys. 920 zł). Natomiast od mieszkańców zabudowy wielorodzinnej, czyli osiedla Ługi i Otwocka Małego, śmieci nadal będzie odbierać konsorcjum firm PreZero Service Centrum z Kutna i Remondis Otwock (cena oferty to 960 tys. 498 zł). Uzasadnieniem dla wszystkich wyborów było uzyskanie przez oferentów największej liczby punktów. Pod uwagę brano cenę oferty i termin płatności za faktury.

Jednak w przeddzień podpisania umowy ze zwycięskimi firmami konsorcjum Pre Zero i Remondis odwołało się od decyzji gminy, w związku z czym procedura przetargowa dla części, w której wygrał Progres, się wydłuży. – Sprawdzamy różne możliwości. Na pewno nie dopuścimy do sytuacji, w której ciągłość odbioru śmieci od mieszkańców miałaby zostać zakłócona – zapewnia burmistrz Michał Rudzki. – Choć oferty są niższe, niż zakładaliśmy, system gospodarowania odpadami nadal się nie bilansuje, co oznacza, że w najbliższym czasie nie przewidujemy obniżki cen za odbiór śmieci – informuje.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł12 wniosków w Senacie w sprawie inwestycji dla Elbląga i regionu [ Gospodarka ]
Następny artykuł“Dużo krwi w klatce schodowej. Mężczyzna pobity kijem upadł i się nie rusza”