W 2009 r. w “Tańcu z gwiazdami” wystąpił Zygmunt Chajzer. Miał wtedy 55 lat. Udało mu się zatańczyć w ośmiu odcinkach, w końcu jednak odpadł z rywalizacji. 15 lat później w szranki z innymi gwiazdami stanął jego syn, Filip Chajzer. Niespełna 40-letni dziennikarz nie zapowiadał się na fantastycznego tancerza, ale swoim debiutem na parkiecie zaskoczył wszystkich. Iwona Pavlović nie ukrywała tego, że spodziewała się czego innego.
– Nie wiem dlaczego, ale wydawało mi się, że to będzie wielka katastrofa – mówiła zdziwiona. Później jednak dodała: – Niestety nogi do niczego.
Dziennikarza docenił Rafał Maserak. – Filip, to ty? Pamiętam, że na parkiecie podpierałeś ściany. Zawładnąłeś tym parkietem. To było coś fenomenalnego – rzucił.
– To nieprawda, że ty nie umiesz tańczyć. Twój ojciec jest z ciebie dumny – podkreśliła Ewa Kasprzyk. Zygmunt Chajzer był wtedy na widowni, bacznie przyglądając się synowi, który zrobił ogromne postępy. Ale nie tylko on kibicował dziennikarzowi!
W 50. odcinku podcastu “Clickbait” zachwycamy się serialem (!) “Pan i Pani Smith”, przeżywamy transformacje aktorskie w “Braciach ze stali” i bierzemy na warsztat… “Netfliksową zdradę”. Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS