Takiej sesji w Polkowicach jeszcze nie było

Odegranie „Darz Bór” na rogach myśliwskich rozpoczęło drugą część ostatniej sesji Rady Miejskiej w Polkowicach. Leśnicy otrzymali z rąk włodarzy gminy listy gratulacyjne z wyrazami uznania. Przed zgromadzonymi wystąpił dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu Jan Dzięcielski, a wszystko odbyło się w ramach obchodów 100-lecia Lasów Państwowych.

Ostatnia sesja polkowickiej rady była podzielona na dwie części. W pierwszej przyznano burmistrzowi Wiesławowi Wabikowi wotum zaufania i absolutorium. Druga część sesji była wyjątkowa, bo w sali rajców pojawiło się kilkunastu leśników, a rozpoczęły ją dźwięki z rogów myśliwskich, na których odegrano „Darz Bór”.

– Tylu leśników i to tak ważnych leśników, tego chyba w polkowickim Ratuszu jeszcze nie było. Żałuję, że ta sala jest taka mała – mówi Piotr Cybulski, przewodniczący Rady Miejskiej w Polkowicach. – Zaczynamy obchody 100-lecia na naszym terenie. Chcemy zobaczyć, jak te lasy wyglądają, jak są zagospodarowane, jak są chronione. Od 1945 roku na terenach gminy Polkowice lesistość zwiększyła się o sto procent. Lasy te w dużej mierze powstały na gruntach porolnych. Jest to wynik mozolnej pracy leśników, dlatego chcemy im podziękować i pogratulować tej ciężkiej pracy. Las rośnie wolno, a więc dzisiaj musimy pomyśleć o tym, aby dla naszych dzieci i wnuków ten las był bardziej przyjazny.

100-LECIE LASÓW PAŃSTWOWYCH

28 czerwca 1924 roku prezydent Stanisław Wojciechowski wydał rozporządzenie o statucie „Polskich Lasów Państwowych”. Na ten dzień przypada rocznica powstania tej organizacji. W tym roku obchodzimy więc stulecie Lasów Państwowych.

– Podstawowym wyzwaniem, przed którym stoimy jest tworzenie lasów społecznych oraz zwrócenie uwagi na dialog i wzajemne zrozumienie pomiędzy środowiskiem leśników a społeczeństwem – zaznacza Jan Dzięcielski, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu. – To, jak my leśnicy w tej chwili jesteśmy postrzegani, czasami wynika z niezrozumienia. Chcemy to zrozumienie wzbudzić na nowo. Możemy to zrobić poprzez dostrzeganie innych funkcji lasów, jak lasy społeczne, czyli tam, gdzie mieszkańcy chcą mieć przestrzeń rekreacyjną. Czy jak lasy o zwiększonej funkcji przyrodniczej, bo to też jest przed nami, aby zwiększyć ilość rezerwatów. Mamy taki projekt „100 rezerwatów na 100 lat Lasów Państwowych”. Głównym problemem w gminie Polkowice jest styk: lasy a przemysł. Jest to też przykład na to, że we wzajemnym porozumieniu, poszanowaniu można korzystać nie tylko z zasobów przyrodniczych, ale je powiększać.

LEŚNICTWO TO SŁUŻBA

Władze Polkowic uhonorowały leśników za ich codzienny trud i pracę na rzecz poprawy stanu lasów w naszej gminie. Leśnicy to ludzie, którzy wybierają ten zawód z powołania i miłości do natury.

– Jest to męski zawód, wymagający odporności psychicznej, ale przede wszystkim fizycznej. Ja chciałam zostać leśnikiem jeszcze jako mała dziewczynka. Jest to tradycja rodzinna, ponieważ mój tato był leśniczym. Co prawda, nie ma go już z nami, ale ja się nie poddaje i chcę kontynuować tę piękną tradycję i pracować dalej w tym zawodzie – mówi Anna Świerzowska, specjalistka służby leśnej. – Moje dzieciństwo nie było sztampowe. Podziwiałam mojego tatę, a gdy ubierał mundur galowy, to dla mnie działa się magia, po prostu coś niesamowitego. Moje wakacje wyglądały w ten sposób, że tato – gdy mógł – to zabierał mnie i rodzeństwo do lasu, gdzie mogliśmy nazbierać poziomek, jagód czy pójść na grzyby. Mogliśmy od podszewki poznać tę pracę. Dowiedzieć się, na czym ona polega, jak wygląda. Dowiedzieć się, jak ważna i potrzebna jest to służba.

WSPÓŁPRACA Z SAMORZĄDEM

Taka uroczystość w polkowickim Ratuszu z okazji 100-lecia Lasów Państwowych to dobry zalążek do zacieśnienia współpracy w zakresie odpowiedzialnej gospodarki leśnej na terenie gminy Polkowice, podkreśla burmistrz Wiesław Wabik.

– Wspólnie z panem przewodniczącym uznaliśmy, że to dobry moment, aby podczas sesji podziękować leśniczym i zadbać o dobrą współpracę na przyszłość. Będzie nam ona teraz potrzebna, ponieważ Lasy Państwowe przygotowują „Plany urządzania lasów”, czyli najważniejsze dokumenty, które określą kierunki ich pracy na najbliższe 10 lat. Chcemy, aby te plany były spójne z oczekiwaniami mieszkańców. Mówię tu w szczególności o lasach w otoczeniu miasta, czyli tzw. lasach społecznych, jak okolice Ścieżki Zdrowia, Potoku Guzickiego, lasy pomiędzy miastem a Sobinem, okolice Polkowic Dolnych czy dawnej Cegielni – wyjaśnia burmistrz Wabik. – Lasy są wszystkim w gminie Polkowice bliskie, i wszyscy jesteśmy wrażliwi na to, co się w nich dzieje. One nam służą, zaglądamy do nich. W nich uprawiamy sport, zbieramy grzyby czy jagody lub po prostu odpoczywamy. Dzisiejsza uroczystość to jednocześnie taki początek nowej, dobrej współpracy z Lasami Państwowymi.

Zgłoś naruszenie/Błąd