Dzisiaj, 24 marca (12:32)
Zdarzyło ci się wyjście do sklepu po jeden produkt i powrót z siatką pełną zakupów? To zasługa sztuczek, które stosują supermarkety, abyśmy jako klienci kupowali więcej produktów. Wiele z nich działa na nas zupełnie podświadomie. Oto kilka sposobów wykorzystywanych przez właścicieli marketów, które mają skusić nas do wydania większej ilości pieniędzy.
O niektórych sposobach oszukiwania klientów już sporo wiemy. Swego czasu dużo mówiło się o fałszywych przecenach, czyli sytuacjach, w których sklepy podwyższały ceny produktów, tylko po to, aby po jakimś czasie je “obniżyć” i przekonać klienta, że są na promocji. Od stycznia tego roku weszły w życie nowe przepisy, które zabraniają takich praktyk. Obecnie sklepy muszą informować o najniższej cenie danego produktu w ciągu ostatnich 30 dni.
To jednak niejedyna metoda naciągania klientów przez markety. Okazuje się, że właściciele sklepów robią to w taki sposób, że klienci nie mają pojęcia, że są manipulowani. Wszystko za sprawą neuromarketingu, którego strategie oddziałują na naszą podświadomość i pobudzają układ nerwowy. W efekcie działań opartych na analizach klient jest skłonny kupować więcej i mniej rozważnie.
Zobacz również: Jak mądrze zaplanować zakupy? Przydatna instrukcja
Niezależnie od sieci sklepu, w jakim robimy zakupy, zazwyczaj tuż przy wejściu znajduje się dział z warzywami i owocami, a także pieczywem. Bogactwo kolorów, świeży zapach ciepłego chleba, warzywa ułożone w geometryczne wzory. Apetyczny wygląd i aromat unoszący się w powietrzu zachęcają klienta do zakupu świeżych produktów.
“Eksponuj warzywa i owoce w pobliżu wejścia do sklepu. Takie umiejscowienie produktów świeżych skupi wzrok klientów wchodzących do Twojej placówki i zachęci ich do zakupów. Ten rejon sklepu nie jest wybierany przypadkowo, stanowi technikę rozbudzającą apetyt konsumentów również na inne towary dostępne w sklepie.” – możemy przeczytać w poradniku dotyczącym zasad ekspozycji owoców i warzyw na stronie grupaeurocash.pl
Stoiska, przy których sami możemy wybrać nasze owoce lub pieczywo, dają nam możliwość zadecydowania, jakiej jakości towar znajdzie się w naszym koszyku. Wybierając owoce i warzywa, lubimy je dotknąć, obejrzeć, a nawet powąchać. Robiąc to, zupełnie podświadomie, wytwarzamy więź emocjonalną z produktem, a następnie wkładamy go do koszyka zakupowego.
Zobacz również: Powąchaj cebulę, zwróć uwagę na trzonek sałaty. 10 zasad zakupu owoców i warzyw
Czy zakupy spożywcze mogą być sposobem na relaks i przyjemne spędzenie czasu wolnego? Otóż tak, a przynajmniej tego chcą właściciele sklepów. Aby umilić klientom przebywanie w markecie, stosują oni różne sztuczki, m.in. włączają cichą i wyciszającą muzykę. Taki akompaniament sprawia, że klient podświadomie zwalnia tempo i powoli przechadza się po sklepie, oglądając różne produkty. W takiej sytuacji można zupełnie zatracić się w czasie. Dodatkowo efekt ten wzmacnia fakt, że w marketach zwykle nie ma okien, a odwiedzając je, tracimy nie tylko poczucie czasu, ale i przestrzeni. Im dłużej i wolniej będziemy robić zakupy, tym większe prawdopodobieństwo, że dorzucimy do koszyka kilka produktów, których nie potrzebujemy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS