Wojna Rosji z Ukrainą miała trwać trzy dni. Po błyskawicznym zdobyciu Kijowa i opanowaniu kraju Putin miał wystosować ultimatum do krajów Zachodu, domagając się zaakceptowania aneksji Ukrainy i ustanowienia strefy zakazu lotów nad Polską i krajami bałtyckimi. NATO miało się rozpaść. Niektóre z państw miały wystąpić z Unii Europejskiej.
REKLAMA
Plany rosyjskiego przywódcy ujawnił brytyjski „The Sun” powołując się na informacje z kręgu rosyjskiego FSB. Pochodzą one ze źródła znanego jako Wind of Change i zostały wysłane do rosyjskiego obrońcy praw człowieka Władimira Osieczkina.
Z informacji opublikowanych przez brytyjską gazetę wynika, że Putin zakładał, iż wojna na Ukrainie potrwa rzeczywiście trzy dni, rosyjskim wojskom błyskawicznie uda się zająć Kijów, władza centralna rozpadnie się, a armia obrońców pójdzie w rozsypkę. „The Sun” przypomina, że tak się nie stało, zaś wojska powietrznodesantowe, które pierwszego dnia wojny wylądowały na lotnisku w Hostomelu, by opanować ukraińską stolicę, zostały wybite. Ukraina zdołała się obronić.
Jakie były plany najeźdźców?
Rosyjskie wojska błyskawicznie stanęłyby przy granicy państw NATO. Moskwa miała postawić państwom Zachodu ultimatum i zażądać ustanowienia strefy zakazu lotów nad Polską i państwami bałtyckimi. „Aktywowana zostałaby też triada nuklearna, czyli broń jądrowa wystrzeliwana z lądu, powietrza i okrętów podwodnych, co doprowadziłoby do wycofania się kilku krajów z NATO i być może z Unii Europejskiej, a w efekcie do „fundamentalnego załamania Zachodu” – informuje źródło w FSB.
REKLAMA
Warto tu przypomnieć rosyjskie ultimatum wystosowane 17 grudnia 2021 roku. Znalazły się w nim żądania wobec USA i NATO. Od ich spełnienia władze Federacji Rosyjskiej uzależniły udzielenie gwarancji bezpieczeństwa i rozwiązanie spornych spraw na drodze pokojowej. Projekt przekazany Amerykanom mówił m.in. o zobowiązaniu do tego, by Sojusz Północnoatlantycki nie rozszerzał się na wschód (zwłaszcza na obszar po byłym ZSRS), wycofaniu wojsk zachodnich z państw, które nie tworzyły NATO przed 1997 rokiem (czyli m.in. z Polski i państw bałtyckich) oraz o wyznaczeniu strefy buforowej, gdzie niedozwolone byłyby ćwiczenia wojskowe od poziomu brygady i wyższym.
Pokrywa się to z doniesieniami „The Sun”.
CZYTAJ TEKST Z GRUDNIA 2021: Będzie wojna? Rosyjskie ultimatum wobec USA i NATO. Ekspert pisze o prowokacjach zbrojnych przy polskiej granicy
„Siła Rosji, jeśli chodzi o pozycję negocjacyjną będzie porównywalna z siłą ZSRS. Pozwoli to Rosji na przejęcie kontroli politycznej nad szeregiem krajów, które wchodziły w skład Sowietów. NATO jako integralna struktura przestanie istnieć” – podaje „The Sun”. Według informacji Wind of Change, niektóre kraje „byłyby nawet gotowe zaakceptować uderzenia rakietowe na Polskę i kraje bałtyckie”.
Przerażone państwa zachodnie miały też wystosować „apele do Rosji, że nie prowadzą przeciwko niej agresywnych działań i nie biorą udziału w ewentualnej wojnie”.
Stało się zupełnie inaczej. Armia Putina ugrzęzła na Ukrainie, ponosząc szereg klęsk. Zachód skonsolidował się pod amerykańskim przywództwem, zdecydowanie wspierając Kijów. Chęć przystąpienia do NATO zadeklarowały Szwecja i Finlandia.
opr. (pb)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS