A A+ A++

– Tak to my ze smogiem nie wygramy – alarmuje Anna Dworakowska z Polskiego Alarmu Smogowego. PAS przeanalizował właśnie tempo wymiany kopciuchów w Małopolsce w 2020 r. w stosunku do 2019 r. Wyniki analizy nie napawają optymizmem.

Nowe dane z realizacji Programu Ochrony Powietrza pokazują, że w 2020 roku na terenie Małopolski wymieniono kotły w 10207 budynkach. Jeszcze w 2019 roku zlikwidowano ponad 15 tys. kotłów. Aż 17 małopolskich gmin nie wymieniło żadnego kotła. 

– Różnica wynika głównie z tego, że jeszcze w 2019 roku trwała akcja wymiany kotłów w Krakowie. Ta już się zakończyła. Nie zmienia to jednak tego, że tempo wymiany kotłów musi w Małopolsce znacząco przyspieszyć, jeżeli chcemy zdążyć na wejście w życie uchwały antysmogowej – mówi Anna Dworakowska.

Do wejścia w życie małopolskiej uchwały antysmogowej, zakazującej stosowania kopciuchów, zostało niewiele ponad 520 dni. Za półtora roku za używanie najstarszych i najbardziej emisyjnych urządzeń mieszkańcy Małopolski będą karani mandatami do 500 zł lub karą grzywny do 5 tys. zł.

Inwentaryzacja wciąż trwa

– Większość gmin robi zdecydowanie zbyt mało, by wygrać ze smogiem i nie dać się zaskoczyć nowym przepisom – dodaje Anna Dworakowska. I podkreśla, że szczególnie martwi 17 gmin, które w ubiegłym roku nie wymieniły ani jednego kotła. To Kozłów, Racławice, Książ Wielki, Gręboszów, Bochnia, Trzciana, Korzenna Chełmiec, Rytro, Kościelisko, Łapsze Niżne, Lipnica Wielka, Zawoja, Mszana Dolna, Raciechowice, Brzeźnica, Polanka Wielka.

Po drugiej stronie zestawienia są Skawina, Tarnów i Liszki, gdzie zlikwidowano odpowiednio: 405, 397 i 354 kopciuchy. 

W wielu gminach wciąż nie dokończono jednak nawet inwentaryzacji źródeł ciepła. – Obecnie w wojewódzkiej bazie danych jest połowa budynków, co utrudnia ocenę skali problemu – zaznaczają eksperci PAS. Szacuje się jednak, że w Małopolsce wciąż dymi ponad 300 tys. kopciuchów. Obecne tempo wymian pozwoliłoby więc problem rozwiązać za około 30 lat. 

Palą śmieciami

Analiza PAS wskazuje też, że w 2020 r. przeprowadzono 16,7 tysiąca kontroli palenisk. Wykryto, że w 992 przypadkach osoby kontrolowane nie przestrzegały przepisów uchwały antysmogowej, zaś w 833 przypadkach odkryto, że Małopolanie palą… śmieciami.

– To że w 2020 roku wciąż tak wiele osób wrzuca do kotłów śmieci, mówi, że kontroli i edukacji nigdy za dużo i może trzeba pomyśleć nad nowymi metodami dotarcia do mieszkańców – mówi Dworakowska. Z danych dotyczących realizacji programu wynika, że w 2020 roku informacje związane z ochroną powietrza dotarły do 1/3 mieszkańców województwa. – To gminy powinny zadbać o to, aby informacja o wchodzącym w życie prawie dotarła do każdego mieszkańca. Taka praktyka była stosowana w Krakowie i przyniosła efekty. Tym śladem zamierza też iść Skawina – dodaje.

Aby zmobilizować mieszkańców do wymiany kopciuchów i zachęcić do stosowania nowoczesnych sposobów ogrzewania, konieczne jest podjęcie przez gminy wielu skoordynowanych działań, ale przede wszystkim mieszkańcy powinni być skutecznie poinformowani o przepisach zawartych w uchwale antysmogowej, o obowiązku wymiany kotłów i nieuchronności kary.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWypadek na DW887 w Humniskach. Tir wiozący alkohol zakończył jazdę na boku
Następny artykułNowy Mercedes Citan nadjeżdża