W wyniku tragicznego pożaru w stadninie Huculski Raj na Białołęce zginęło osiem koni. Budynek stajni całkowicie spłonął.
Skalę zniszczeń widać na zdjęciach naszego reportera, który był na miejscu kilkanaście godzin po pożarze. – Na miejscu nie ma już żadnych służb. Budynek stadniny całkowicie spłonął. Żaden element konstrukcyjny nie przetrwał pożaru. W miejscu, gdzie wcześniej była stajnia, zostało tylko pogorzelisko przykryte powyginaną blachą, która kiedyś była dachem. Widać, że straty są ogromne – zrelacjonował Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl.
Dodał, że na wybiegu obok pogorzeliska stoi jeszcze kilkanaście koni.
Pożar w stadninie
Informacja o pożarze w stadninie Huculski Raj przy ulicy Orneckiej na Białołęce wpłynęła do strażaków w sobotę o godzinie 15.30. Kiedy przyjechali na miejsce, pożar był rozwinięty, ogień obejmował cały budynek. Akcja gaśnicza, w której uczestniczyło w sumie 15 zastępów straży pożarnej, zakończyła się kilka minut przed godziną 21.
W wyniku pożaru zginęło osiem koni, który nie udało się wyprowadzić z płonącego budynku. Jeszcze przed przyjazdem strażaków ewakuowały się z niego cztery osoby: mężczyzna i troje dzieci. Do szpitala zabrano z objawami podtrucia dymem mężczyznę, który pomagał właścicielowi wyprowadzić zwierzęta i gasić pożar. Karetka zabrała również nieletnią dziewczynkę.
Przyczyny pożaru wyjaśnia policja.
tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS