Tak restauracje wspierają lekarzy

Zupy, pizza, burgery, dania obiadowe i kanapki. To już kolejny dzień trwania akcji zapoczątkowanej przez gdyńską Muszlę #gastropomaga, do której przyłączyły się restauracje z całego Trójmiasta. – Restauratorzy często rysują na pudełkach z jedzeniem uśmiechy i piszą podziękowania, to dla nas bardzo dużo znaczy. Proszę mi uwierzyć, że zmęczony lekarz, który widzi takie pudełko, od razu się uśmiecha i nabiera chęci do pracy. Jesteśmy ogromnie wdzięczni za tę pomoc – mówi Małgorzata Pisarewicz, dyrektor ds. komunikacji społecznej, Szpitale Pomorskie.

Akcję #gastropomaga zapoczątkowała w piątek 13 marca restauracja Muszla. W ślad za nią poszły m.in. pizzerie, burgerownie czy bary z domowymi obiadami.

– Gastro pomaga to inicjatywa, która wyszła tak naprawdę od całego naszego zespołu. Spotkaliśmy się przed weekendem, wspólnie zastanawiając się co robić w tej trudnej dla całej naszej branży sytuacji. Spodziewaliśmy się, że będziemy musieli zamknąć lokal, ale w pewnym momencie padł pomysł, by pomóc innym, wykorzystać nasze zasoby i zrobić coś dobrego – mówi Anna wylężek, współwłaścicielka Muszli i organizatorka akcji #gastropomaga.

– Zadzwoniliśmy do szpitala miejskiego w Gdyni. Po rozmowach z dyspozytornią i ordynatorem okazało się, że rzeczywiście sytuacja jest trudna, ponieważ lekarze i cały personel medyczny ma bardzo dużo pracy i nie mają siły ani czasu, żeby zorganizować sobie coś ciepłego do jedzenia. W związku z tym umówiliśmy się z nimi, że będziemy dostarczać codziennie 10 dań obiadowych – głównie pizze. Po to, żeby mogli zjeść, nabrać siły i żeby poczuli się docenieni – kończy Anna Wylężek.
Dziś możemy mówić o sporym sukcesie akcji, którą zapoczątkowano kilka dni temu. Do udziału przyłączyły się m.in.: Viva la Pizza, Pizza Napoli, Raban – Asian Street Food, Zaufajni Food & Cocktail Bar, Chochla, Mandu, Hard Rock Cafe, SurfBurger, Rozlana Zupa, Lobster czy Suavemente.

– O akcji #gastropomaga dowiedzieliśmy się z Facebooka. Decyzja z naszej strony o przystąpieniu do tej inicjatywy była szybka – chcieliśmy pomóc. Po rozmowie telefonicznej ze szpitalem przygotowaliśmy pizze, kanapki pannuozo oraz kremy z pomidorów. Takie zestawy dostarczamy z udziałem wspaniałych ludzi praktycznie codziennie. Zależy nam na tym, aby w tych trudnych chwilach personel szpitala, który pracuje na najwyższych obrotach, miał dostarczony ciepły posiłek – mówi Sebastian Krzoska, współwłaściciel Pizzeria Napoli.
Pizzeria Napoli, jak i wiele innych restauracji, przygotowała specjalną zrzutkę na zasadach “zawieszonego posiłku“. Zebrana kwota będzie przekazywana na ciepłe posiłki dla personelu medycznego.

Pomagają także firmy carsharingowe. Poniżej treść oświadczenia MiiMove:

Mili, piszemy to prosto z serducha! Jeżeli chcecie pomóc, macie jakieś informacje, że jest potrzebny transport, przewiezienie zakupów, wiecie, że ktoś organizuje jakąś zbiórkę i potrzebuje to dostarczyć z punktu A, do punktu B – odzywajcie się do nas. Podjęliśmy decyzję, że część naszej floty przeznaczymy do pomocy innym. Współpracujemy już z kilkoma instytucjami, ale pomóc może każdy.

– Dla nas to ogromna radość, że tak spontanicznie zgłasza się do nas codziennie wiele restauracji, pizzerii, barów i przedsiębiorstw, które przygotowują jedzenie na wynos. Dzięki nim zapracowany personel szpitala może codziennie zjeść ciepły posiłek i nabrać siły do dalszej pracy. W tym trudnym dla wszystkich okresie, lekarze i cały personel medyczny pełnią bardzo długie i wyczerpujące dyżury. Restauratorzy często rysują na pudełkach z jedzeniem uśmiechy i piszą podziękowania, to dla nas bardzo dużo znaczy. Proszę mi uwierzyć, że zmęczony lekarz, który widzi takie pudełko od razu się uśmiecha i nabiera chęci do pracy. Jesteśmy ogromnie wdzięczni za tę pomoc – mówi Małgorzata Pisarewicz, dyrektor ds. komunikacji społecznej, Szpitale Pomorskie.

W związku z tak dużym zainteresowaniem ,Szpitale Pomorskie przygotowały specjalny numer telefonu (516-779-340 dostępny codziennie w godz. 8-16) dla osób, które chcą pomóc przywożąc jedzenie.

– Często zdarza się tak, że o jednej godzinie przyjeżdża kilkanaście dowozów, a tego chcielibyśmy uniknąć. Proszę mnie źle nie zrozumieć, ale chcemy robić wszystko, by nie marnować jedzenia. Jeszcze raz w imieniu wszystkich lekarzy i całego personelu medycznego pragnę wszystkim podziękować za pomoc – kończy Małgorzata Pisarewicz.

Reakcja

0%0Pozytywnie0%0Neutralnie 0%0Negatywnie

Twoje emocje

0%0Lubię to!

0%0Super0%0Ekscytujący 0%0Ciekawy0%0Smieszny0%0Smutny0%0Wściekły0%0Przerażony0%0Szokujący0%0Wzruszający0%0Rozczarowany0%0Zaskoczony

Co sądzisz?

0%0Prawda0%0Manipulacja0%0Fake news

0

0Ulub

Oryginalne źródło ZOBACZ