Od środy w lubińskim zoo można podziwiać nową figurę, przedstawiającą kecalkoatla. Montaż ogromnego przedstawiciela pterozaurów trwał kilka dni. Wszystko nagrała kamera TV Regionalnej.pl umieszczona na jednej z parkowych lamp. Jesteście ciekawi, jak powstawała figura?
Nowy nabytek na Szlaku Zwierząt Wymarłych w lubińskim parku Wrocławskim ma 11 metrów wysokości i 10 metrów szerokości. Został ustawiony w ten sposób, że tworzy swego rodzaju bramę, pod którą przechodzą spacerujący parkowymi alejkami.
– Kształt jest dosyć nietypowy. Nie jest to zwarta bryła z niskim środkiem ciężkości, tylko ciężka głowa na długiej cienkiej szyi, więc było to dla nas wyzwanie. Największy problem był z podniesieniem tej głowy, ustawieniem jej w odpowiedniej pozycji i zamontowaniem – mówi Jarosław Potrz z firmy Fiberglass World, która stworzyła figurę.
Prace nad nowym zwierzakiem do lubińskiego zoo trwały około półtora miesiąca. Najpierw powstała rzeźba styropianowa, która została zalaminowana matą szklaną i żywicą. Potem wykonana została struktura i łączenie. Całość została pomalowana, a potem na miejscu zmontowana. Montaż trwał kilka dni. Dzięki TV Regionalnej.pl, która przygotowała timelapse, możemy zobaczyć w dużym skrócie, jak wyglądał.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS