W miniony weekend zakończył się drugi tegoroczny turniej wielkoszlemowy. Trzeci rok z rzędu na paryskich kortach imienia Rolanda Garrosa równych nie miała sobie Iga Świątek, która po pokonaniu w finałowym starciu Jasmine Paolini 6:2, 6:1, mogła świętować swój piąty tytuł Wielkiego Szlema – czwarty w stolicy Francji.
Petković stanęła w obronie Świątek. “Rażąca mizoginia”
W trakcie imprezy pojawiło się sporo kontrowersji wokół organizatorów, którym zarzucano brak promocji kobiecego tenisa. Codziennie jednomeczowa sesja wieczorna na korcie centralnym Philippe-Chatrier składała się z pojedynku męskiego. Kolejnym zarzutem były nieatrakcyjne godziny rozgrywania kobiecych spotkań – zwykle planowano je jako pierwsze przed południem. To doprowadziło do kolejnych debat nt. atrakcyjności rozgrywek WTA. Oberwało się także Idze Świątek, która po pokonaniu Naomi Osaki w drugiej rundzie, nie miała już godnej rywalki, która sprawiłaby jej problemy w drodze do tytułu.
Głos w tej sprawie w swoim felietonie po zakończeniu Roland Garros zabrała Andrea Petković, była niemiecka tenisistka, która plasowała się w pierwszej dziesiątce rankingu. “Rzeczą, która nie tylko wywołała u mnie niezadowolenie, ale wręcz wściekłość, jest rażąca mizoginia, z jaką spotyka się Iga Świątek za BYCIE ZBYT DOBRĄ W SWOJEJ PRACY” – stanowczo podkreśliła. – Nigdy nie słyszałam, żeby ktoś narzekał, gdy prawie czterdziestoletni Novak Djokovic pokonuje młode talenty jedną nogą, bo jest taki dobry, ale kiedy kobieta zaczyna dominować nagle TENIS KOBIET JEST NUDNY, a Iga Świątek nie jest dobra dla tenisa – dodaje.
Petković podkreśla także, że kobiecym zmaganiom od lat zarzucano brak prawdziwych mistrzów po odejściu Sereny Williams i Ash Barty – gdy turnieje były bardzo otwarte – więc nie rozumie narzekań na dominację Polki. – Przypominam, że Iga Świątek wystąpiła już w dwóch meczach w tym sezonie (z Sabalenką w Madrycie i z Osaką w zeszłym tygodniu), które najprawdopodobniej znajdą się w pierwszej dziesiątce najlepszych meczów roku – podsumowała.
Iga Świątek w poniedziałek zaczęła swój 107. tydzień na fotelu liderki rankingu WTA. Jej przewaga nad drugą Coco Gauff wynosi po paryskim turnieju 3707 punktów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS