NAC Breda w piękny sposób pokazuje, jak można łączyć historię ze sportem. Holenderski klub od lat mocno angażuje się w kultywowanie pamięci o polskich bohaterach, którzy na czele z generałem Stanisławem Maczkiem w 1944 roku wyzwolili miasto z rąk nazistowskich Niemiec.
Z okazji 80. rocznicy wyzwolenia Bredy NAC gra w tym sezonie w strojach, na których znajdują się nawiązania do polskich żołnierzy. Z kolei w miniony weekend przed meczem domowym z RKC Waalwijk (4:1) kibice poszli o krok dalej i znów pokazali klasę, przygotowując między innymi wyjątkowy transparent.
“Starcie to symbolicznie rozpoczął 101-letni porucznik Eugeniusz Niedzielski, który brał udział w wyzwoleniu Bredy. Jest to ostatni żyjący żołnierz z dywizji generała Stanisława Maczka. Mecz został również wstrzymany w minucie 19:44” – opisywał Michał Salamucha ze Sport.pl.
Daniel Bielica opowiedział o Bredzie o upamiętnieniu polskich żołnierzy. “Można było się spodziewać”
Podstawowym bramkarzem NAC Breda w tym sezonie jest Daniel Bielica, który z okazji tych wydarzeń udzielił wywiadu portalowi Goal.pl. – To było coś niesamowitego, niepowtarzalnego. Wszyscy wiedzieliśmy, że tu w Bredzie szanuje się polskich bohaterów, że się o nich pamięta, a to był kolejny dowód na to jak ważne jest to dla mieszkańców Bredy. Nie wstydzą się mówić, jaka była historia, a wręcz przeciwnie: są wdzięczni i dumni. Ta sobota na naszym stadionie była pięknym połączeniem historii i sportu. A dla mnie to było podwójnie ważne, że jako Polak i piłkarz Bredy mogłem wziąć udział w takim wydarzeniu – mówił Bielica o wydarzeniach z minionego weekendu.
– Oczywiście, nie było to dla mnie wielkim zaskoczeniem, ta dbałość o historię, bo spotykam się tu z tym na co dzień. Już kilka minut po podpisaniu kontraktu zabrano mnie na miejscowy cmentarz, gdzie leżą polscy żołnierze. Można więc było się spodziewać, że 80. rocznica też będzie godnie upamiętniona – podkreślił.
Bielica mówił, że w trakcie meczu i po nim widziała wiele polskich flag i szalików. – Sam byłem nimi obdarowywany. Wiele momentów było takich, że chwytały za serce – zaznaczył. Zdradził także, że koszulki upamiętniające polskich żołnierzy okazały się prawdziwym hitem.
– Holendrzy nie spodziewali się, że Polacy aż tak hurtowo będą je zamawiać. Ale ja też widziałem na polskich forach, że zamówień było od groma. Do tego stopnia ciężko o te koszulki, że jak chciałem się wymienić po meczu z Pawłem Bochniewiczem, to nie miałem jak to zrobić – powiedział.
Co zaś tyczy się Daniel Bielicy i jego występów w NAC Bredzie, to rozegrał komplet 10 spotkań, w których wpuścił 16 bramek i zanotował dwa czyste konta. Jego klub po 10. kolejce Eredivisie zajmuje siódme miejsce i ma 15 punktów na koncie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS