Na początku kariera Kevina Sorbo rozwijała się podobnie, jak przypadku wielu innych umięśnionych przystojniaków z aktorskimi aspiracjami. Pochodzący z Minessoty atletycznie zbudowany chłopak jednocześnie pracował jako ochroniarz i występował wraz z trupą teatralną na całym świecie. Gdy podróżował po Europie zaczął też dorabiać jako model w reklamach m.in. BMW, Coca-coli czy Lexusa. Łącznie wystąpił w 150 spotach reklamowych.
W połowie lat 80. przeprowadził się do Hollywood. Na początku otrzymywał propozycje epizodycznych ról w dość znanych operach mydlanych i sitcomach takich jak “Jeden z dziesięciu”, “Santa Barbara” czy “Zdrówko”.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć pojawiał się regularnie na małym i dużym ekranie, apetyt rósł w miarę jedzenia. Jego życiową szansą okazała się postać mitycznego Herkulesa, która przylgnęła do niego na wiele lat.
Najpierw zatrudniono go w roli greckiego pół-boga w kilku filmach, m.in. “Herkules i Amazonki”, “Herkules i zaginione królestwo” czy “Herkules w labiryncie Minotaura”, które nagrano w 1994 r. Pomysł zażarł i jeszcze już w kolejnym roku zdecydowano się nagrać serial oparty na tym samym koncepcie, oczywiście z Kevinem Sorbo w roli głównej.
Telewizyjna produkcja okazała się wielkim międzynarodowym hitem, a na widok Herkulesa niejednej kobiecie miękły kolana. W Polsce serial cieszył się tak wielką popularnością, że jego powtórki emitowano jeszcze w 2014 r.
Niemal równocześnie zaczęto produkować bliźniaczą produkcję fantasy, której główną bohaterką była nieustraszona amazonka. W serialu “Xena: Wojownicza księżniczka” również regularnie pojawiał się Kevin Sorbo, oczywiście jako Herkules.
Co dziś dzieje się z Kevinem Sorbo?
W latach 90. Sorbo miał wszystko, aby zostać wielką gwiazdą. To był świetny czas dla filmowych i telewizyjnych twardzieli. Jednak serialowy Hercules nie do końca wykorzystał swoją szansę. Po 2000 r. na próżno szukać w jego dorobku produkcji, która odniosłaby międzynarodowy sukces.
W ostatnich latach zagrał ponad 60 ról, jednak w większości były to filmy religijne klasy B, którym bezgranicznie się poświęcił. Co ciekawe, zdaniem Sorbo to, że głośno mówi o wierze i Bogu, sprawia, że nie dostaje innych ról w kinowych produkcjach.
O tym, co dzieje się u gwiazdora lat 90., można dowiedzieć się z mediów społecznościowych. Obecnie 65-letni Kevin Sorbo wiedzie dziś dość spokojne życie w Kalifornii, gra w golfa i nagrywa filmiki na Instagramie. Od jakiegoś czasu korzysta też z platformy dla rozpoznawalnych gwiazdek, które za kilka dolarów nagrywają m.in. życzenia urodzinowe dla fanów.
Myślicie, że ma jeszcze ma szansę wrócić na szczyt? Przynajmniej ten telewizyjny?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS