A A+ A++

Iga Świątek ma za sobą trudne tygodnie. Po wygranej w Roland Garros przyszedł delikatny kryzys. Oznaki tego widzieliśmy m.in. na Wimbledonie (III runda), czy US Open (ćwierćfinał). To właśnie w Stanach Zjednoczonych po raz ostatni pojawiła się na korcie, a więc przeszło miesiąc temu. Później wycofała się z aż trzech turniejów – w Seulu, Pekinie i Wuhan – przez co jej przewaga w rankingu WTA dość wyraźnie stopniała, a może być jeszcze gorzej. Rezygnacja z imprez nie była jednak jedyną niepokojącą informacją, jaka w ostatnich dniach pojawiła się w sprawie Polki.

Zobacz wideo Świątek bez trenera! Pożegnała się z Wiktorowskim

Przekazała wieść o zakończeniu współpracy z Tomaszem Wiktorowskim. “Trenerze, dziękuję i życzę Trenerowi jak najlepiej. Wiem, że chce Trener spędzić trochę czasu z bliskimi i odpocząć po tych intensywnych 3 latach. Mało kto zasłużył na co najmniej kilkumiesięczne wakacje tak jak Trener”  – pisała Świątek w mediach społecznościowych. Ta decyzja zszokowała cały tenisowy świat. Też ze względu na timing. W końcu sezon wciąż trwa.

Joanna Sakowicz-Kostecka mówi wprost. To on może zastąpić Wiktorowskiego. Tymczasowo

Pojawia się więc pytanie: “Kto zostanie nowym szkoleniowcem Polki?”. Giełda nazwisk już się rozpoczęła. Głos w sprawie zabrała też Joanna Sakowicz-Kostecka, była tenisistka, a obecnie komentatorka. Jej zdaniem obecnie dobrą opcją na trenera może być sparingpartner Świątek, a więc Tomasz Moczek. Oczywiście nie jest to rozwiązanie długoterminowe, ale doraźnie może pomóc. Miałby on więc zostać szkoleniowcem tymczasowym.

– Uważam, że Świątek – nawet z ograniczonym sztabem – może pojechać na WTA Finals do Rijadu. Na razie Iga jest bez trenera. Ale umówmy się – to dziewczyna, która jest od kilku sezonów numerem jeden na świecie, ma 23 lata. To nie jest dziecko we mgle. Ona doskonale wie, co musi poprawić, co trzeba zagrać na treningu i to jest w stanie zapewnić jej sparingpartner, który pracuje z nią od lat. Wskaże niuanse, związane z ustawieniem, drobne poprawki – podkreśliła Sakowicz-Kostecka w rozmowie z “Przeglądem Sportowym”.

Takie rozwiązanie się sprawdza

I jak wskazała, nie tylko w przeszłości, ale i w obecnym tourze wiele zawodniczek korzysta z takiej opcji. Wśród nich jest m.in. największa rywalka Polki, Aryna Sabalenka. – To popularny kierunek w tenisie pań. Przecież Aryna Sabalenka od pięciu lat trenuje ze swoim byłym sparingpartnerem. Anton Dubrow przebijał z nią piłkę, aż w końcu uznała, że to on będzie się najlepiej nadawał na pierwszego szkoleniowca – dodawała komentatorka.

O tym, kto ostatecznie zostanie trenerem Świątek, przekonamy się w najbliższych dniach, bądź tygodniach. Wiadomo, że 23-latka rozważa opcję zagraniczną. Wśród kandydatów wymienia się m.in. Wima Fissette, o czym nieco więcej pisał Łukasz Jachimiak ze Sport.pl. “Świątek i jej team znają już trochę Fissette’a i jego warsztat z racji spotykania się z nim w tourze. W środowisku Fissette jest nie tylko ceniony, lecz także lubiany” – podkreślał dziennikarz.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJubileuszowa edycja kampanii „Pola nadziei”
Następny artykułPo Lucy z “Rancza” nie został ślad. Aktorka przeszła fryzjerską metamorfozę