40-letni Tajlandczyk Monthian Jansuk na targu owoców morza zrobił zakupy na rodzinny obiad. Jak się okazało, w skorupie jednego ze ślimaków znajdowała się warta fortunę perła.
Monthian Jansuk, który pracuje jako kierowca ciężarówki, kupił ślimaki 10 lutego niedaleko swojego domu w prowincji Choburi.
Podczas obiadu jego syn trafił na coś twardego.
– Moja rodzina i sąsiedzi oglądali kamień. Wszyscy zgodzili się, że jest to coś, z czym nigdy się nie spotkaliśmy. Miałem przeczucie, że może być to jedna z drogich pereł, ale musieliśmy się upewnić – mówił Jansuk mediom, które cytuje Polsatnews.pl.
Autentyczność znaleziska potwierdzili eksperci z narodowego instytutu kamieni szlachetnych i biżuterii.
Perła, którą znaleziono w skorupie ślimaka kupionego za 50 bahtów, czyli nieco ponad 6 zł, jest niezwykle rzadka. Wytwarza ją ślimak Melo Melo, jedynie w środowisku naturalnym. Szacuje się, że na świecie istnieje zaledwie kilkaset podobnych okazów.
65-karatowa perła jest warta ok. 3 mln bahtów, czyli ok. 360 tys. zł.
Czytaj więcej w Polsatnews.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS