26 lipca 2024 07:21. Straż Pożarna fot. ilustracyjne
Od kilku dni trwają w Wałbrzychu próby wyjaśnienia tego, co stało się w poniedziałek po dwudziestej trzeciej w rejonie Starego Zdroju. Mieszkańcy ulicy Batorego zawiadomili służby o głośnym wybuchu. Ten słyszeli także mieszkańcy kilku innych dzielnic. Na miejscu pojawiły się służby. Źródła wybuchu jednak nie znaleziono. W internecie ruszyła lawina spekulacji. Sprawą zainteresowały się także miejskie służby.
Do wybuchu doszło około godziny 23.15. Na nagraniach, do których udało nam się dotrzeć w rejonie Starego Zdroju widać było jasny błysk, po którym pojawił się głośny huk. To on spowodował, że mieszkańcy zaalarmowali służby.
Zgłoszenie trafiło do służb od mieszkańców ulicy Batorego, dlatego to tam udała się straż. W rejonie wskazanym przez mieszkańców, tu między innymi okolice szybu Chwalibóg przy ulicy Batorego, służby nie znalazły miejsca, w którym mogłoby dojść do jakiejkolwiek eksplozji. Sprawdzono także okoliczne działki. Źródła eksplozji nie udało się odnaleźć i służby zakończyły działania.
REKLAMA
Sprawą zainteresował się także magistrat. Urzędnicy skontaktowali się z policją i strażą miejską. Potwierdzają, że nie można było jednoznacznie stwierdzić przyczyny i miejsca zarejestrowanego zjawiska. Wybuchu nie zarejestrowały także kamery miejskiego monitoringu.
Tropy. Petarda? Metan? Butla z gazem? Niewybuch?
Na wybuch petardy początkowo wskazywało wiele osób. Głośność huku, jak i nagrania, które widzieliśmy nie wskazują jednak na wybuch petardy. Siła wybuchu była w naszej ocenie większa.
Dość szybko pojawiły się teorie wskazujące na możliwość wybuchu gazów pokopalnianych. Przy ulicy Batorego są pozostałości po kopalni.
– Miejsce, które zostało wskazane przez świadków w zasadzie wyklucza obecność pozostałości infrastruktury pokopalnianej i możliwości dojścia do wycieku, i wybuchu gazów, wskazanego metanu. Natomiast powyższe zjawisko będzie konsultowane z instytucją zajmującą się tą problematyką. Konkretnie z Głównym Instytutem Górnictwa. Zobaczymy, jakie przedstawi wskazania w tej sprawie – mówi Kamila Świerczyńska z wałbrzyskiego magistratu.
Nie brakuje także głosów, wskazujących, że w okolicy mogło dojść do eksplozji niewybuchu. Przypomnijmy, w lutym, przy ulicy Batorego na środku drogi znaleziono porzucony niewybuch. Taka eksplozja musiałaby pozostawić jednak spore zniszczenia. Podobnie zresztą jak wybuch butli z gazem. Chyba, że do wybuchu doszło w miejscu na uboczu, rzadko uczęszczanym, jak opuszczona działka czy las, a tych w rejonie Starego Zdroju też nie brakuje.
Dziś niewiele wciąż zatem wiadomo w sprawie wybuchu, o którym od kilku dni mówi wielu mieszkańców Wałbrzycha. Pomocne mogą być nagrania z monitoringów, stąd nasza prośba. Jeżeli dysponują Państwo monitoringiem, który jest skierowany w rejon Starego Zdroju, ale nie tylko w stronę ulicy Batorego czy Ceglanej, ale także Pocztowej, 11 listopada czy nawet w kierunku Ptasiej Kopy, zachęcamy do przejrzenia nagrań. Przypominamy, do niewyjaśnionego do dziś zdarzenia doszło w okolicach godziny 23.15 w poniedziałek. Jeżeli Państwa kamera zarejestrowała błysk i huk, być może nagranie pomoże w ustaleniu przyczyny. Zachęcamy do dzielenia się nagraniami z naszą redakcją – [email protected] lub informacja na messangerze.
Nasi reporterzy cały czas zajmują się tą sprawą i być może dzięki Państwa pomocy uda się wyjaśnić tę tajemnicę.
Dodano: 26 lipca 2024 07:21
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS