Śledczy wyjaśniają okoliczności śmierci 44-latka, który zmarł w mieszkaniu. Mężczyzna miał rany mogące świadczyć o tym, że wcześniej został dźgnięty nożem. Sekcja zwłok wyjaśni, czy mężczyzna zmarł w wyniku odniesionych ran, czy z innych przyczyn.
AGNIESZKA JASKULSKA
Czy nagrania z innych kamer pozwolą śledczym ustalić, co robił mężczyzna, zanim znaleziono go martwego w mieszkaniu?
W niedzielę, 2 lutego, do mieszkania 44-latka przyszedł w odwiedziny kolega. To on znalazł ciało i powiadomił policję. Na miejsce przyjechali policja i prokurator. Martwy mężczyzna miał na ciele rany, które mogły świadczyć o tym, że wcześniej został zaatakowany nożem. Śledczy biorą pod uwagę wszystkie scenariusze.
– Wyjaśniamy okoliczności tej tragedii. Kluczowe dla sprawy będą wyniki sekcji zwłok, które określą, co przyczyniło się do śmierci 44-latka – mówi nadkom. Daniel Niezdropa z Komendy Powiatowej Policji w Otwocku. Tajemnicza śmierć mężczyzny była szeroko komentowana w mediach społecznościowych. Osoby, które rozmawiały z 44-latkiem, zanim znaleziono go martwego w mieszkaniu, informowały, że mężczyzna został dźgnięty nożem w parku miejskim w Otwocku.
– Nie wiadomo, czy do takiej sytuacji doszło w tym miejscu. Sprawdzamy każdy trop – zapewnia nadkom. Niezdropa. I dla dobra sprawy nie udziela więcej informacji. – W parku miejskim jest nowoczesny monitoring. Sprawdziliśmy nagrania z kilku dni, ale kamery nie zarejestrowały żadnego brutalnego zdarzenia. Wszystko wskazuje na to, że 44-latek nie został zaatakowany w parku – zaznacza Marcin Kraśniewski, przewodniczący otwockiej komisji zdrowia i spraw społecznych.
I dodaje, że nagrania z kamer zostały przekazane policji. Funkcjonariusze sprawdzają również inne nagrania z kamer, które są zamontowane w mieście. Być może to pozwoli śledczym ustalić, co robił i z kim widział się mężczyzna, zanim znaleziono go martwego w jego mieszkaniu. Śledztwo jest w toku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS