Gdy oskarżony o zabicie handlarza heroiny Maurice Mathie czekał na proces w areszcie nowojorskiego powiatu Suffolk, zgwałcił go szef klawiszy, sierżant Roy Fries. Wielokrotnie. Pokój służący do przesłuchań zamykał się tylko od wewnątrz i nie miał okien. Tam Fries przyprowadzał Mathiego z celi, zwykle w środku nocy, ponad 20 razy. W końcu więzień nie wytrzymał, opowiedział wszystko psychiatrze.
FBI, biuro szeryfa i prokuratora okręgowa orzekły, że kłamie. Rozesłał zatem dziesiątki listów do mediów, władz, adwokatów. Sprawą zainteresowali się dziennikarze, a także radny miejski z Brooklynu Daniel Feldman. Kazał przeprowadzić ponowne śledztwo. Sąd przyznał ofierze odszkodowanie w wysokości 750 tys. dolarów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS