Dzisiaj, 23 kwietnia (11:10)
Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora przez ostatnie lata tworzyli duet w “Pytaniu na śniadanie”. Jakiś czas temu musieli jednak pożegnać się z intratną posadą w TVP. W międzyczasie zaczęły pojawiać się dziwne plotki na temat ich rzekomego romansu i tego, kto naprawdę jest ojcem nowonarodzonego dziecka prezenterki. W najnowszym wywiadzie Sikora postanowił w końcu rozwiać wszelkie domysły…
Aleksander Sikora i Małgorzata Tomaszewska po kilku latach w “Pytaniu na śniadanie” musieli pożegnać się z pracą na Woronicza.
W międzyczasie prezenterka urodziła drugie dziecko, wywołując falę domysłów dotyczących tego, kto jest ojcem jej córeczki. Małgorzata skrzętnie milczy w tym temacie i nie chce tego wyjawić.
Z tego też powodu pojawiły się plotki, że być może to Aleksander Sikora, z którym ta miała mieć rzekomo romans.
Aleksander już dementował te rewelacje w social mediach, ale teraz zrobił to raz jeszcze w rozmowie z party.pl.
Przy okazji postanowił odkryć karty w sprawie tajemniczego ojca dziecka Małgorzaty. Oficjalnie ogłosił, że miał okazję poznać wybranka swej koleżanki z pracy. Oto co wyjawił na jego temat:
“Znam ojca dziecka Małgosi. Bardzo go lubię. Uważam, że jest świetnym facetem. Tworzy z Małgorzatą fantastyczną relację. I to chyba właściwie tyle, co mogę na ten temat powiedzieć, bo nie chciałbym wchodzić w jej życie prywatne” – wyznał.
Potem od razu zabrał głos w sprawie plotek o romansie:
“Natomiast nie, nie mieliśmy romansu” – wyznał Aleksander.
Lekko podirytowany całą sytuacją postanowił podkreślić z całą stanowczością, że jeden “płomienny romans” w “Pytaniu na śniadanie” już naprawdę wystarczy.
“I chciałbym podkreślić, że nie każdy duet, który prowadzi albo prowadził pytanie na śniadanie, musi mieć się ku sobie. Już jeden wystarczył” – zakpił na koniec.
Zobacz też:
Tomaszewska opuściła szpital, a w domu takie rzeczy. Do gry wkroczył Sikora
Małgorzata Tomaszewska już po porodzie. Wiemy, ile ją to kosztowało
Ukochany odebrał Małgorzatę Tomaszewską po porodzie
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS