Na początku czerwca brytyjskie linie lotnicze, British Airways zdecydowały się na usunięcie wprowadzonej w trakcie pandemii oferty “rezerwacji z pewnością”. Była to nagła i niezapowiedziana decyzja, która nie spotkała się z aprobatą pasażerów. To jednak nie koniec zmian.
W trakcie pandemii, gdy zainteresowanie lotami zdecydowanie zmalało, linie lotnicze borykały się z problemami finansowymi. W tej sytuacji British Airways zdecydował się zwolnić sporą część swoich pracowników. Skutkiem takiego postępowania jest obecna sytuacja, w której brytyjskiemu przewoźnikowi brakuje personelu, aby poradzić sobie z obsługą szeroko rozwiniętej siatki połączeń i obsłużyć wszystkie zaplanowane loty.
Poluzowanie brytyjskich przepisów dotyczących slotów
Sloty to pozwolenia na stary, lądowania i postój samolotów na lotniskach w określonych godzinach, które linie lotnicze wykupują. Atrakcyjne godziny lotów na dużych, popularnych lotniskach są cennymi aktywami, więc przewoźnicy starają się nie dopuścić do utraty swoich slotów na rzecz konkurencyjnych linii. Może to nastąpić m.in. wtedy, gdy nie wykorzystują swojego czasu w odpowiednim stopniu.
Do tej pory te zasady wstrzymywały przewoźników od anulowania połączeń. Pod koniec czerwca brytyjskie ministerstwo transportu poluzowało jednak zasady dotyczące minimalnego poziomu wykorzystywania slotów lotniskowych, aby wspomóc linie które po pandemii mają braki kadrowe i problemy z obsługą lotów. Ministerstwo wyjaśniło, że jednorazowa “amnestia” pomoże liniom lotniczym dostosować swoje letnie rozkłady lotów do realnych możliwości przewoźnika, a to umożliwi im udostępnienie innym liniom slotów, co do których nie są pewne, czy zdołają je wykorzystać, bez groźby ich utraty.
Właśnie te zmiany zmobilizowały linie lotnicze British Airways do masowego anulowania lotów.
Odwołanie aż 12 tys. lotów. Łącznie to już 30 tys. anulowanych połączeń w tym roku
We wtorek brytyjskie linie zdecydowały się na odwołanie ponad 1500 lotów, a w środę ogłosiły anulowanie kolejnych – 10,3 tysiąca lotów. Wszystkie miały odbywać się w okresie od sierpnia do końca października.
Przewoźnik nie podał jeszcze dokładnej listy tras, które zostaną wycięte z rozkładu. Poinformował jednak, że są to wyłącznie połączenia krajowe i trasy europejskie. Jeśli uwzględnimy wszystkie odwołane w tym roku loty, to British Airways anulowało ich już ponad 30 tysięcy.
Szacuje się, że dotknęło to ponad milion pasażerów
W brytyjskich mediach pojawiły się szacunki, że środowa decyzja British Airways dotknęła ponad milion pasażerów, którzy zdążyli już zakupić bilety na odwołane loty. Do tego należy doliczyć jeszcze pasażerów ponad 1500 odwołanych we wtorek rejsów. Warto jednak zaznaczyć, że przewoźnik zadeklarował, że skontaktuje się ze wszystkimi klientami odwołanych lotów, aby umożliwić im swobodną zmianę rezerwacji lub pełny zwrot kosztów biletu.
A to jeszcze nie koniec problemów…
Pod koniec czerwca załoga linii British Airways obsługujący londyńskie lotnisko Heathrow zagłosowała za przeprowadzeniem strajku w szczycie sezonu letniego. W strajku ma wziąć udziała około połowa pracowników linii zatrudnionych w obsłudze londyńskiego lotniska.
Jeśli strajk dojdzie do skutku, może spowodować spore utrudnienia, a brytyjski przewoźnik nie wyklucza, że w związku z tym może dojść do kolejnego odwołania lotów.
Więcej informacji znajdziecie na Gazeta.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS