Szymon Szewczyk po wygaśnięciu jego kontraktu z końcem ubiegłego sezonu z Anwilem miał kilka ofert z innych klubów. Swoje propozycje składały m.in.: Legia Warszawa, Pszczółka Start Lublin czy dotychczasowy klub – Anwil Włocławek – dlaczego doświadczony koszykarz nie zdecydował się na ponowną grę we Włocławku?
Marcin Woźniak nie miał na razie zielonego światła. Najpierw musza zrobić sobie porządek we własnej szatni i a później będą myśleć o jakichkolwiek ruchach transferowych. A kiedy została mi naświetlona cała sytuacja Gliwickiego Towarzystwa Koszykówki, to pomyślałem sobie, że mogę pomóc tej drużynie wejść na wyższy poziom i zapisać się tutaj jakoś na kartach historii – zaznacza Szymon Szewczyk.
Były kapitan reprezntacji ma już za sobą debiut w barwach GTK – niestety nieudany. Drużyna z Gliwic przegrała w Warszawie z Legią 85:95.
Ja też się uczę i sytemu gry i trenera i tego jak chłopaki grają. Chce też wywrzeć na chłopakach w zespole taką pozytywną presję. Chce im też podpowiadać, bo to są młode chłopaki, którzy karierę mają przed sobą i chcę, żeby nie popełniali moich błędów i stali się dzięki temu lepszymi graczami… Z dnia na dzień jest jednak co raz lepiej. Co raz lepiej się rozumiemy i to naprawdę zaczyna co raz lepiej wyglądać – podkreśla Szymon Szewczyk.
Po przedwczesnym zakończeniu ubiegłego sezonu z powodu pandemii koronawirusa, trzykrotny mistrz polski skupiał się nie tylko na treningach indywidualnych. Uzyskał także licencję trenera Klasy A i mógłby prowadzić zespół w Energa Basket Lidze. W przerwie od gry spowodowanej brakiem kontraktu Szewczyk skupił się jednak na trenowaniu drużyny swojego syna Emilio, który występuje MChKK Chełmno.
Chciałem pomóc tym młodym chłopakom i mojemu synowi także wejść na wyższy poziom. Chciałem pomóc Tomkowi Wilmie, który szkoli dzieciaki w MChKK Chełmno. Wszystkich traktowałem tak samo. Nikogo nie odpychałem. Na treningi przychodziło po 19 osób, a jak się dowiedzieli, że ja prowadzę zajęcia to nawet 21. – zaznacza Szymon Szewczyk, którego syn otrzymał właśnie powołanie do reprezentacji województwa kujawsko – pomorskiego w starszym roczniku.
Emilio uradził się w 2011 roku, a otrzymał powołanie do kadry rocznika 2008 czyli 3 lata starszego. Jest jedynym takim rodzynkiem. Ja oczywiście podchodzę do tego ze spokojem i mówię mu, że dla niego to szansa na pokazanie się i okazje do potrenowania ze starszymi i lepszymi, a tylko w taki sposób można rozwijać swoje umiejętności – mówi Szymon Szewczyk, który podkreśla, że w czasie wolnym od ligowych rozgrywek na pewno będzie prowadził jeszcze zajęcia dla młodych koszykarze w Chełmnie.
Całą rozmowę Wojciech Marczyka z Szymonem Szewczykiem o transferze do Gliwic, ale także o najbliższych spotkaniach reprezentacji znajdziecie poniżej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS