A A+ A++

SNB jako pierwszy bank centralny z grona krajów G10 obniża stopy procentowe. Rynki zostały zaskoczone, ponieważ wcześniejsze komunikaty banku nie wskazywały na taki ruch w marcu. Frank szwajcarski stracił zarówno do dolara jak i do euro i ta tendencja może się utrzymać w kolejnych tygodniach. Gołebi wydźwięk płynął również z wyników posiedzenia Banku Anglii, mimo, że instytucja utrzymała koszt pieniądza na obecnym poziomie.

Oczywiście biorąc pod uwagę umiarkowanie spadkowy trend inflacyjny w Szwajcarii, cięcie było możliwe. SNB ocenił swoją walkę ze wzrostem cen z ostatnich ponad 2 lat jako skuteczną. Wskaźnik CPI od kilku miesięcy znajduje się poniżej 2 proc., czyli w zakresie, który bank centralny utożsamia ze stabilnością cen. Zgodnie z nową prognozą, inflacja prawdopodobnie utrzyma się w tym przedziale w ciągu najbliższych kilku lat”. Podejmując decyzję SNB wziął pod uwagę oprócz zmniejszonej presji inflacyjnej również aprecjację franka szwajcarskiego w ujęciu realnym w ciągu ostatniego roku. Aktualnie główna stopa procentowa wynosi 1,5 proc.
Bank centralny dodał, że zamierza uważnie monitorować rozwój wskaźników CPI i w razie potrzeby będzie dalej dostosowywał swoją politykę pieniężną aby utrzymać inflację w celu. Teoretycznie może to oczywiście oznaczać działania w obu kierunkach. W końcu inflacja w innych krajach jest uparcie wysoka i może ponownie wzrosnąć w niesprzyjających okolicznościach.

Zasadniczo SNB ma mniejszą swobodę niż inne banki centralne, aby obniżyć główną stopę procentową, ponieważ nie podniósł jej tak gwałtownie. W związku z tym, jeśli okaże się, że EBC dokona kilku obniżek stóp procentowych, a SNB prawdopodobnie zrobił już wystarczająco dużo, aby zagwarantować stabilność cen, frank może nawet zyskać na wartości w dłuższej perspektywie. Na razie jednak presja spadkowa powinna zostać utrzymana.

Wczorajsze posiedzenie Banku Anglii również osłabiło funta szterlinga. Bank utrzymał stopy procentowe na wysokim poziomie 5,25 proc. a wynik głosowania 8-1 był bardziej gołębi niż oczekiwane 7-1-1. Nikt bowiem nie popierał podwyżki. Ogólnie wczorajsza decyzja nie wniosła niczego nowego. BoE zrobił kolejny krok w kierunku obniżek, ale wciąż jednak nie jest do końca jasne czy nastąpi to szybciej niż oczekiwano dotychczas. Kolejne posiedzenie będzie prawdopodobnie decydujące. Co więcej, w maju poznamy również nowe prognozy. Jeśli inflacja nadal będzie zaskakiwać w dół, wówczas nastroje mogą rzeczywiście zmienić się w kierunku wcześniejszych obniżek kosztu pieniądza.

Funt stracił na wartości. Para EUR/GBP urosła do poziomu najwyższego od 18 stycznia. Kurs znalazł się powyżej teoretycznej linii szyi formacji podwójnego dołka, która widoczna jest na wykresie przedstawiającym dane dzienne. Naruszona została linia trendu spadkowego łącząca szczyty z listopada i grudnia 2023 roku.

Dane makro wspierają polską gospodarkę
Seria mocniejszych danych z Chin
EURPLN powyżej 4,30
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBohaterska postawa policjanta poza godzinami pracy
Następny artykułKresowa Atlantyda w Nysie