List Jarosława Gowina do członków Porozumienia opublikował na Twitterze dziennikarz RMF FM Patryk Michalski. Były wicepremier ocenił w nim, że „znaleźliśmy się w wyjątkowym momencie historii – jako ugrupowanie, jako część obozu rządowego, jako naród i jako społeczeństwo”. „Na liderach życia publicznego, a za takich uważam każdego z was, ciąży większa odpowiedzialność – to my musimy znaleźć odpowiedzi na pytania, które zadają sobie nasi najbliżsi współpracownicy czy sąsiedzi” – dodał.
Polityk poruszył również wątek wyborów prezydenckich. „W obliczu ostatnich wydarzeń byliśmy zgodni, że wybory w dniu 10 maja oznaczają zagrożenie dla zdrowia i życia Polaków. To przekonanie w rozmowach ze mną podzielał premier, minister zdrowia, a także liderzy środowisk opozycyjnych” – zaznaczył Gowin. Przypomnimy, Mateusz Morawiecki już od dłuższego czasu przekonuje publicznie, że obecnie nie ma potrzeby przekładania wyborów ze względu na epidemię koronawirusa, a rozwiązaniem w tej sytuacji jest głosowanie korespondencyjne.
Szumowski odpowiada
– Nie wiem, jakie wnioski pan premier Gowin wyciągał z tych danych, które analizowaliśmy na zespołach zarządzania kryzysowego oraz podczas licznych spotkań związanych z walką z epidemią, ale to, co mówi, jest dość zadziwiające – powiedział minister zdrowia w rozmowie z portalem wpolityce.pl. Łukasz Szumowski tłumaczył, że te same dane pokazywałem i dziennikarzom i premierowi oraz władzom PiS. – To, co teraz słyszę, jest chyba pewną nadinterpretacją premiera Gowina. Trudno mi się do tego odnieść, to jest trochę dziwna sytuacja – podkreślił.
Szumowski podkreślił też, że jego zdaniem wybory korespondencyjne są najbezpieczniejszą formą i dla głosujących i dla organizujących ten proces. – Takie wybory są przeprowadzane w innych krajach, choćby w Szwajcarii – przekonywał. – Mogę też powtórzyć to, co mówiłem wielokrotnie: swoje oceny dotyczące stanu epidemii będę mógł przedstawić mniej więcej w połowie kwietnia. One oczywiście zmieniają się z dnia na dzień.
Minister zdrowia wezwał też polityków o zaprzestanie „gier politycznych”. –Myślę, że teraz wszystkie osoby działające na scenie politycznej powinny raczej zająć się walką z COVID-19 a nie grami politycznymi – zaapelował w rozmowie z wpolityce.pl. – Wolałbym, żeby pan premier Gowin nie wciągał mnie w swoje gry – dodał.
Czytaj także:
Sasin mówi o wyborach w czasie pandemii. Korespondent w USA: Pan chce nas zabić?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS