„To był czas rozeznawania. Szukałam swojego miejsca Kościele, a Kościół jest przecież ogromny i bogaty różnorodnymi powołaniami i charyzmatami. Pytałam się, gdzie jest moje miejsce. Na jednym z placów natknęłam się na namioty, w których rodzinny zakonne z całego świata promowały swój charyzmat – mówi siostra Maria Catalina. – Weszłam do jednego namiotu, który służył jedynie modlitwie, przygotowały go misjonarki miłości. Odmówiłam tam poruszającą modlitwę Matki Teresy z Kalkuty prosząc o pomoc w wyborze drogi. Potem, gdy przechadzałam się pośród namiotów zobaczyłam zdjęcia świętych – Jana od Krzyża, Teresy z Ávili i Teresy od Dzieciątka Jezus. I zaraz potem przeczytałam, że byli oni związani z karmelem. W tym momencie zrozumiałam, że znalazłam miejsce dla siebie. Podczas tego Dnia Młodzieży doświadczyłam, żywotności naszej wiary, tego, że ona realnie zmienia życie ludzi. Zrozumiałam, że moja wiara to nie jest jedynie historia, coś tylko dla babć i dziadków, moja wiara jest żywa i żyją nią ludzie na całym świecie.“
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS