A A+ A++

Namiętność, zazdrość, lęk przed samotnością, wzajemne oskarżenia, ciągłe awantury rozgrywające się w trakcie alkoholowych ciągów – tak historię związku Elizabeth Taylor i Richarda Burtona przedstawił w swojej sztuce Jakub Przebindowski, a mielecka publiczność miała możliwość zobaczyć spektakl 30 marca w sali widowiskowej DK Samorządowe Centrum Kultury w Mielcu.

Akcja sztuki Być jak Elizabeth Taylor toczy się w 1976 r., ale w retrospekcyjnych scenach poznajemy parę bohaterów w czasie ich długiego, trwającego od początku lat 60 związku. Ich wzajemne relacje pełne są oskarżeń, obsesyjnych pretensji, czy wręcz aktów przemocy fizycznej.

Ciężka, chwilami depresyjna materia sztuki nie oznacza jednak braku elementów komicznych, które publiczność świetnie wyłapywała, reagując śmiechem.

Mocną stroną przedstawienia było aktorstwo. Zarówno występujący w rolach głównych Małgorzata Foremniak i Paweł Deląg umiejętnie wpasowali się w role najsłynniejszych kochanków Hollywood lat 60. i 70 XX wieku, jak i Martyna Kliszewska i Jakub Przebindowski w drugoplanowych rolach.

Atutem przedstawienia były kostiumy, które zaprojektował znany polski projektant Tomasz Ossoliński. Zwłaszcza obok kreacji Małgorzaty Foremniak, inspirowanych strojami zaprojektowanymi przez najsłynniejsze domy mody z czasów romansu Taylor i Burtona, trudno było przejść obojętnie. Autor sztuki, Jakub Przebindowski, był także reżyserem przedstawienia, wystąpił też w sztuce w roli psychologa Liz Taylor i Richarda Burtona.

Mielczanie owacją na stojąco podziękowali artystom za przedstawienie.

e-leclerc-mielec


Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCo z przejściem przez Szosę Kisielińską na wysokości ROD w Zielonej Górze?
Następny artykułPOWIAT BRZOZOWSKI. 478 mężczyzn wezwanych na komisję wojskową