Sztuczne mięso o cechach burgera, produkowane na bazie białek roślinnych i innych dodatków wypuszczone przez Nestle pod nazwą „Incredible Burger” jest naruszeniem znaku towarowego amerykańskiej firmy Impossible Foods. Tak orzekła sąd w Hadze, a gigant został teraz zobligowany do zmiany swojej nazwy.
Sztuczne mięso w pewnych kręgach stało się popularne, Nestle dostrzega szansę dla siebie
Nestle jako największe przedsiębiorstwo produkujące żywność na świecie dostrzegło modę na sztuczne zamienniki mięsa, wypuszczając na terenie Europy swój produkt pod nazwą „Incredible Burger” („niesamowity burger”). Sąd w Hadze stwierdził jednak, że spożywczy gigant naruszył znak towarowy amerykańskiego startupu produkującego inne sztuczne mięso – Impossible Foods. Wśród wyrobów tej marki znajduje się „Impossible Burger”, czyli „niemożliwy burger”. Produkty tego startupu, w przeciwieństwie do tych od Nestle, nie są jeszcze dostępne w Europie, a przed nimi jeszcze zapewne długa droga do zatwierdzenia ich na terenie Unii Europejskiej.
Wszystko przez wyśrubowane normy i zasady wprowadzenia na nasz teren żywności modyfikowanej, a taką jest ta zaproponowana przez Impossible Foods. W produktach tej marki zawarta jest bowiem tak zwana leghemoglobina, będąca białkiem powstającym, mówiąc w dużym skrócie, z roślin bobowatych, a także bakterii. Nadawać ma ona charakterystyczny, krwisty posmak w jakie ma być bogate sztuczne mięso. Białko to nie jest w tym momencie dopuszczone do stosowania w żywności na terenie Unii. Mimo tego startup przygotował się już odpowiednio i zastrzegł swoje nazwy na terenie Wspólnoty i to pozwoliło na sądową batalię z Nestle.
Sztuczne mięso przyczyną walka o nazwę
Według orzeczenia holenderskiego sądu, Nestle naruszyło wprowadzony niedawno w Europie znak towarowy Impossible Foods. Ich produkt o nazwie „Impossible Burger” według sądu przypomina w brzmieniu nazwę „Incredible Burger”, którą wprowadziło Nestle. Może to powodować dezorientację klientów i naruszać interesy Impossible Foods, które jest dopiero w trakcie wprowadzania produktów na europejski rynek. Nestle nie ukrywa swojego rozczarowania wyrokiem, podkreślając, że słowa takie jak „niewiarygodne” czy „niemożliwe” oddają po prostu zalety produktu i każdy powinien mieć możliwość używania takich opisowych określeń. Zapowiadają dodatkowo, że będą się odwoływać od tego wyroku. Na ten moment są jednak zobowiązani wycofać swoje produkty, są już też w trakcie zastępowania w swoich produktach bazujących o sztuczne mięso słowa „incredible”, słowem „sensational”.
Sztuczne mięso popularniejsze w czasie pandemii, czy trend się utrzyma?
Sztuczne mięso, zwłaszcza w Ameryce, staje się coraz popularniejsze,a jego spożycie wzrasta. Duży popyt na mięso w Stanach Zjednoczonych, przy jednoczesnych problemach z podażą związanych z pandemią koronawirusa przyczynił się do większego spożycia, jakie zanotowało sztuczne mięso nie tylko od Impossible Foods, ale także innych startupów i firm, jak Beyond Meat (marka ta dostępna jest w Europie, a także w Polsce).
W samym tylko marcu Impossible Foods otrzymało 500 milionów dolarów nowych funduszy od inwestorów, którzy są przekonani o tym, że trend spożycia „niemięsa” utrzyma się także po pandemii. W Europie, a także w Polsce spożycie produktów tego typu wciąż jest relatywnie małe, nie można jednak przez to usypiać czujności i warto monitorować temat, aby w razie potrzeby szybko dostosować się do zmieniającego rynku. Wielu przetwórców mięsa już zdecydowało się na przykład na wprowadzenie specjalnych linii bezmięsnych produktów, jak pasztety czy właśnie burgery.
źródło: swiatrolnika.info/sztuczne-mieso
“Należenie do mniejszości, nawet jednoosobowej, nie czyni nikogo szaleńcem. Istnieje prawda i istnieje fałsz, lecz dopóki ktoś upiera się przy prawdzie, nawet wbrew całemu światu, pozostaje normalny.” – George Orwell “1984”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS